31 - letni mieszkaniec Bełchatowa w zeszły piątek zauważył mężczyznę, który chwiejnym krokiem zbliżał się do swojego auta, po czym odpalił je z zamiarem odjechania. Obywatel zareagował szybko, uniemożliwił kierowcy włączenia się do ruchu i zadzwonił po policję. Jak się okazało, że 50-letni mieszkaniec Gminy Bełchatów miał 3 promile alkoholu we krwi.
- Funkcjonariusze odebrali pijanemu mężczyźnie prawo jazdy za pokwitowaniem. Teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Natomiast mieszkańcowi Bełchatowa, który wykazał się czujnością i odpowiedzialnością, należą się słowa pełne uznania - informuje Ewelina Maciejewska z KPP Bełchatów.
Dziękujemy naszemu czytelnikowi Łukaszowi za poinformowanie nas o tym wydarzeniu.