reklama

Nowy mieszkaniec bełchatowskiej parafii. Na świat przyszedł maluch rodem z Peru [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Nowy mieszkaniec bełchatowskiej parafii. Na świat przyszedł maluch rodem z Peru [FOTO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
12
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaBełchatowska parafia ma kolejnego mieszkańca. W przykościelnym zoo urodziło się maleństwo rodem z Peru. Mała alpaka zdążyła już nieco podrosnąć i wraz z bratem i mamą hasa po wybiegu w ogrodach. To jednak nie wszystko, a już w najbliższą niedzielę w parafii odbędzie się nietypowe spotkanie, ze zwierzętami w roli głównej. Co zaplanowano dla wiernych.
reklama

Zaledwie kilka miesięcy temu informowaliśmy o narodzinach w parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Wówczas na świat przyszły dwa czarne baranki, a proboszcz, Zbigniew Zgoda, nie krył radości z pojawienia się nowych mieszkańców parafialnego ZOO i zaprezentował maluchy podczas uroczystości Pierwszej Komunii Świętej. Okazało się również, że nie były to jedyne narodziny, które w tamtym czasie miały miejsce w parafii. Więcej na ten temat pisaliśmy w poniższym artykule.

Alpaka urodziła się w bełchatowskiej parafii

Podczas naszych ostatnich odwiedzin w parafii przy ulicy Kościuszki, ksiądz Zgoda zdradził też, za kilka miesięcy na świat przyjdzie rodzeństwo Majka – samca alpaki, który jest wręcz uwielbiany przez parafian i samego proboszcza.

- To jest największe moje szczęście. On się tutaj urodził i jest taki, że wszędzie ze mną pójdzie. W parku nawet kiedyś z nim byłem. Jak się go puści to zaraz raduje się i skacze. Jest taka przyjemność, że można podejść i go pogłaskać, bo do matki się nie da – mówił o Majku ks. Zbigniew Zgoda.

reklama

Okazuje się, że Majek ma już rodzeństwo, a jego siostra na świat przyszła nieco ponad miesiąc temu. Teraz mała alpaka zdążyła już podrosnąć i podobnie jak brat powoli staje się ulubienicą wiernych. Okazuje się jednak, że ma nieco inny charakter niż Majek.

- Cieszę się, że ona jest, ale myślę, że na razie na tym poprzestaniemy, bo trzy alpaki wystarczą. Mógłbym pozbyć się Majka, ale on jest tak słodki i wszędzie za mną chodzi, że go nie wydam. Ona z kolei jest bardziej płocha, nie daje się tak ułaskawić – mówi proboszcz Zgoda.

Okazuje się również, że mała alpaka, podobnie jak brat i mama otrzymała imię zaczynające się na literę „M”. Jak wyjaśnia proboszcz, początkowo padł pomysł, żeby nazwać ją Melania. Finalnie jednak imię zostało skrócone i w parafii zamieszkała Mela.

reklama

Przyprowadź swoje zwierzę do parafii

Warto dodać, że już w najbliższą niedzielę w parafii odbędzie się spotkanie połączone z modlitwą, w którym główną rolę odegrają właśnie zwierzęta. Jak wyjaśnia proboszcz Zgoda, wierni mogą przyjść do parafialnych ogrodów ze swoimi pupilami.

- Ludzie przychodzą, przynoszą kotki, pieski, czy chomiki, ja też wezmę swoje alpaki i oślice. Jest wspólna modlitwa, specjalny obrzęd i błogosławieństwo zwierząt. Uważam, że jeśli święci się np. rowery, to tym bardziej można poświęcić swoje zwierzątka – wyjaśnia ks. Zbigniew Zgoda.

Uroczystość odbędzie się w niedzielę, 5 października, o godzinie 16:00 w parafialnych ogrodach. Zaproszony jest każdy właściciel zwierząt ze swoim pupilem.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo