Nieoczekiwana sytuacja na sesji Rady Miejskiej. Prezydent Mariola Czechowska wyszła z sali, później wydała oświadczenie

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej doszło do sytuacji bez precedensu - zarząd miasta, dyrektorzy, koordynatorzy wydziałów magistratu oraz prezesi miejskich spółek opuścili Salę Herbową, przerywając tym samym swoje uczestnictwo w obradach.

Zaczątkiem do całej sytuacji była zacięta wymiana zdań pomiędzy radną Ewą Skorupą, a wiceprezydentem. W punkcie dotyczącym zmian w budżecie radna weszła w konfrontację z Ireneuszem Owczarkiem, kiedy dyskusja zaczęła robić się coraz bardziej gorąca, przewodnicząca rady Elżbieta Naturalna wyłączyła wiceprezydentowi mikrofon i zarządziła 5-minutową przerwę na ostudzenie emocji. Po przerwie do obrad zasiedli tylko i wyłącznie radni, sala opustoszała ze wszystkich urzędników włącznie z prezydentami.

Radni, którzy pozostali na sesji nie kryli swojego oburzenia, tym bardziej, że do sytuacji doszło na kilka minut przed punktem: "sprawy różne, zapytania, wolne wnioski". To właśnie w tym momencie obrad miała przetoczyć się dyskusja na temat fatalnej sytuacji finansowej niektórych miejskich spółek.

- Trochę próbuję zrozumieć tę nieobecność, jest to może sposób na to, by uniknąć powiedzenia na tej sali bardzo trudnych słów - mówiła podczas dyskusji przewodnicząca rady Elżbieta Naturalna. - Cokolwiek wcześniej się na tej sali zadziało, to jest ten moment, w którym pani prezydent być powinna. Długu jest ponad milion złotych za pierwsze półrocze, a Pani prezydent wychodzi z sali, ponieważ się chyba obraziła

- Różne były dyskusje, różne przepychanki, różne do siebie odnoszenie się i teksty, ale nigdy nie było takiej sytuacji, że: "zabiorę zabawki i pójdę do domu, bo na mnie ktoś krzyknął". Na terenie miasta jest dużo wybudowanych placów zabaw i serdecznie zachęcam, żeby te zabawki tam wziąć - mówił Dariusz Matyśkiewicz, radny z PLUSa.

Głos w dyskusji zabrał tez radny Krzysztof Pierzchała

- Poziom manipulacji zastosowany przez część radnych graniczy z absurdem. Ja mam dobrą pamięć, sytuacja która wydarzyła się na tej sali powstała, bo pani przewodnicząca zarządziła przerwę w momencie, kiedy wiceprezydent chciał wyjaśnić na spokojnie kwestie poruszane przez radną Skorupę. W tej chwili śmie pani mówić (do Elżbiety Naturlanej - przypis red.), że pani prezydent i wiceprezydenci lekceważą radnych? - mówił Pierzchała.

Po kilkunastominutowej wymianie zdań między radnymi postawiono wniosek formalny, by sesję zakończyć. Tak też się stało. Chwilę po zakończonych obradach do redakcji dotarło oświadczenia prezydent Marioli Czechowskiej, poniżej je prezentujemy:

Oświadczenie

W związku z tym, że po raz kolejny w tej kadencji, podczas sesji Rady Miejskiej w Bełchatowie, nie mieli możliwości zabrania głosu urzędnicy, wypowiadający się w sprawach ważnych dla mieszkańców, zdecydowałam o opuszczeniu obrad przez zarząd miasta, dyrektorów, koordynatorów wydziałów oraz prezesów miejskich spółek. Do sytuacji odbierania głosu przez przewodniczącą Rady Miejskiej w Bełchatowie osobom, występującym w imieniu Prezydenta Miasta Bełchatowa, dochodziło wielokrotnie. Jest to sytuacja niedopuszczalna, która nie sprzyja podejmowaniu konstruktywnych decyzji i szukaniu dobrych dla mieszkańców oraz miasta rozwiązań.

W porządku obrad sesji był bardzo istotny punkt dotyczący kondycji finansowej spółki PGM w Bełchatowie, ze względu na zaistniałą sytuację stanowisko miasta w tej sprawie zostanie przedstawione na konferencji prasowej w poniedziałek, 3 września. O miejscu i godzinie Państwa poinformujemy.

Mariola Czechowska

Prezydent Miasta Bełchatowa

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE