reklama
reklama

Koniec siedzenia przy grobach? Absurdalny regulamin na bełchatowskim cmentarzu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Koniec siedzenia przy grobach? Absurdalny regulamin na bełchatowskim cmentarzu - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaRegulamin cmentarza w Bełchatowie zabrania... ustawiania ławek przy nagrobkach. Zasady wprowadzone przez Archidiecezję Łódzką krytykuje miejski radny i domaga się zmian na tej części nekropolii, którą łódzka kuria dzierżawi od miasta. Czy ławki znikną z bełchatowskiego cmentarza?
reklama

Miejski radny Marcin Rzepecki złożył interpelację w sprawie funkcjonowania cmentarza w Bełchatowie. Chodzi o zapisy w regulaminie nekropolii, które wprowadziła Archidiecezja Łódzka, a dokładnie o "zachowania niedozwolone" na cmentarzu, wśród których wymieniane jest m.in. montowanie ławek przy nagrobkach. Rzepecki wprost cytuje zapisy regulaminu, którzy brzmi następująco: „niedozwolone jest zabudowanie grobu wykraczające poza powierzchnię miejsca grzebalnego, ustawianie ławek, ogrodzeń, sadzenie drzew i krzewów, utwardzanie wokół miejsc grzebalnych...”. W regulaminie administrator cmentarza zaznacza, że ławki, drzewka czy krzewy mogą być usunięte przez pracowników cmentarza „bez powiadomienia dysponenta grobu”.

reklama

Radny przypomina, że taki zapis został wykorzystany przez łódzką kurię na cmentarzu w Brzezinach, gdzie nakazano usunięcie ławek i kostki brukowej. O sprawie zrobiło się głośno, bo mieszkańcy twierdzili, że to zemsta kurii, bo kilkoro z nich poszło do sądu w sprawie cen za pochówek na cmentarzu.

- W sytuacji zaistnienia realnego ryzyka dla podjęcia przez Archidiecezję Łódzką podobnych działań i na bełchatowskiej nekropolii, wnoszę do Pani Prezydent o szybką i skuteczną interwencję u administratora cmentarza, zmierzającą do wykreślenia tego szkodliwego zapisu z regulaminu cmentarza, który może być podstawą do wywołania realnego konfliktu z lokalną społecznością – napisał w interpelacji radny Marcin Rzepecki.

Jak na usunięcie ławeczek z cmentarza zareagowaliby sami mieszkańcy? Wielu bełchatowian jest tym mocno zaskoczonych i zniesmaczonych, bo ławeczki od lat wpisują się w cmentarny krajobraz.  Często korzystają z nich przecież sami bełchatowianie, aby w ciszy i spokoju posiedzieć przy grobach swoich bliskich.

reklama

- To jest jakiś absurd. Pierwsze słyszę o takim pomyśle, komu te ławki przeszkadzają? Co ze starszymi osobami, które chcą posiedzieć przy grobie bliskiej osoby? Mam nadzieję, że nie dojdzie do usunięcia ławek – mówi pani Anna, mieszkanka Bełchatowa.

Radny Rzepecki w złożonej do magistratu interpelacji poruszył jeszcze jedną kwestię, a mianowicie sprawę pobierania opłat za miejsce pod nagrobek za okres nawet 100 lat. Tymczasem miasto z kurią umowę na dzierżawę komunalnej części cmentarza zawarło na… 10 lat.

- Nie znajduję żadnego uzasadnienia prawnego ani umownego dla pobierania opłat za okres dłuż niż okres dzierżawy – twierdzi Rzepecki.

W piśmie do władz miasta zażądał interwencji i wycofania przez administratora cmentarza opłat naruszających umowę i zwrot nienależnie pobranych pieniędzy. Jak podkreślił, istnieje bowiem realne ryzyko, że po wygaśnięciu umowy dzierżawy nowy administrator naliczy opaty raz jeszcze za okres administrowania grobami.

reklama

- Przy braku możliwości egzekucji powyższych postulatów, właściwym i jedynym wyjściem byłoby rozwiązanie w trybie natychmiastowym umowy dzierżawy z winy Archidiecezji Łódzkiej – zaznaczył Rzepecki.

O bełchatowski cmentarz zapytaliśmy łódzką kurię. Niestety, póki co, rzecznik nie chce odnosić się do sprawy.

- Jeśli władze miasta zwrócą się z zapytaniem w sprawie regulaminu, to wówczas kuria udzieli stosownej odpowiedzi – powiedział ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy Archidiecezji Łódzkiej.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama