Wielbicielki morsowania z Bełchatowa postanowiły się przyłączyć do zbiórki charytatywnej dla małego Wiktorka Kruszyńskiego. Na operację serca 18-miesięcznego chłopca potrzeba aż 9 mln zł. Swoją małą cegiełkę postanowiły dorzucić też „Lodowate Babeczki”. Członkinie grupy wspólnie weszły do zimnej wody i zachęcały do wspierania zbiórki dla chorego chłopca. Same oczywiście również wpłaciły pieniądze. Więcej na temat zbiórki dla małego Wiktorka można przeczytać w artykule pt. Gigantyczny koszt operacji serca małego Wiktorka. Potrzeba dwa razy więcej niż przypuszczali rodzice...
- Pomaganie jest piękne i należy to propagować. Rodzice chorych dzieci często niestety nie mają tych ogromnych kwot, jakie są potrzebne na operację – mówi Adrianna Kolasińska z Bełchatowa.
„Lodowate Babeczki” zachęcają do wpłat na pomoc dla chorego Wiktorka. Zbiórka pieniędzy dostępna jest TUTAJ. Bełchatowianki przypominają też, że to kolejna akcja charytatywna, w której biorą udział. W ubiegłym roku morsowały dla chorego Patryka. Uczestniczki lodowatej kąpieli zachęcają też do morsowania, bo jak przyznają, to doskonały sposób na poprawienie kondycji fizycznej i zwiększenie odporności organizmu. Grupa powstała 4 lata temu i obecnie liczy ok. 15 kobiet.
- Zachęcamy do morsowania, bo to nic innego jak dbanie o własne zdrowie. Od czterech lat zażywam takich kąpieli i muszę przyznać, że od tego czasu ani razu nie zachorowałam. No może miałam tylko taki krótki 2-dniowy katar – śmieje się pani Adrianna.