Niestety, kolejna osoba padła ofiarą oszustów, którzy próbują wyłudzić pieniądze tzw. „metodą na wnuczka”. Tym razem przestępcy wzięli na cel 77-letnią mieszkankę Bełchatowa. Do starszej pani zadzwoniła kobieta, która podała się za jej wnuczkę i poinformowała, że spowodowała wypadek.
- Twierdziła, że potrąciła kobietę w ciąży, która została zabrana do szpitala. Następnie w rozmowę włączyła się kolejna osoba, która przedstawiła się jako policjantka podając swoje nazwisko. Osoba ta potwierdziła przebieg zdarzenia i poinformowała, że wnuczka potrzebuje pieniędzy na kaucję, aby mogła wyjść z więzienia – relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Seniorkę, która niczego nie podejrzewała, oszuści wypytali o ilość posiadanych pieniędzy i dane osobowe. Ostatecznie, starsza kobieta w przekonaniu, że pomaga wnuczce, przekazała przestępcom wszystkie swoje oszczędności w walucie polskiej i zagranicznej oraz złotą biżuterię. U 77-latki pojawił się mężczyzna, który czekał niedaleko jej miejsca zamieszkania. Teraz sprawą zajmuje się bełchatowska policja.
- Ostrzegajmy bliskich przed osobami podszywającymi się pod członków rodziny, czy policjantów. Uświadamiajmy ich jak mają zareagować w przypadku otrzymania telefonu z taką, czy podobną informacją. Uczulmy ich, że nigdy nie wolno działać pochopnie, pod presją czy w pośpiechu. Zawsze należy dać sobie czas na zweryfikowanie czy informacja jest prawdziwa – apeluje do mieszkańców bełchatowska policja.
Za każdym razem należy rozłączyć rozmowę, w pierwszej kolejności skontaktować się z bliskimi, a o całej sytuacji należy powiadomić policję.
Komentarze (0)