Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 17 lutego, około godziny 20:30. Wówczas jeden z mieszkańców gminy Kluki wyszedł z domu i wtedy jeszcze nie spodziewał się, że sprawy obiorą tak dramatyczny obrót.
Mogło dojść do tragedii
Mężczyzna w pewnym momencie zauważył człowieka leżącego na łące przy drodze. W takiej sytuacji natychmiast ruszył mu z pomocą. Szybko okazało się, że poszkodowany jest pod wpływem alkoholu i odmawia pomocy.Interweniujący był jednak świadomy zagrożenia, które może się wydarzyć, jeśli mężczyzna spędzi noc na dworze i zadzwonił po policję. Na miejsce przyjechał patrol, który zajął się nietrzeźwym mężczyzną.
Mundurowi apelują do mieszkańców
- Dzięki szybkiej reakcji uniknięto tragedii. Dziękujemy za czujność i reakcję na zagrożenie. Każda informacja o osobach zagrożonych wychłodzeniem jest na wagę życia. Dziękujemy wszystkim, którzy nie pozostają obojętni i alarmują służby w sytuacjach wymagających interwencji – mówi Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Jak dodaje, policjanci każdego dnia pomagają i chronią, dbając o dobro mieszkańców, a w okresie trudnych warunków panujących w zimę szczególną uwagę zwracają na osoby w kryzysie bezdomności, nietrzeźwe oraz na seniorów, którzy narażeni są na wychłodzenie.
- Reagujmy, gdy widzimy kogoś w potrzebie! Jeden telefon na 112 może uratować życie. Pomagajmy sobie nawzajem – zima, przymrozki to szczególnie trudny czas – podsumowuje Kaszewska.
Komentarze (0)