reklama
reklama

Bełchatowianie znów wyjdą na ulice. Tym razem nie chodzi o strajk kobiet

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Bełchatowianie znów wyjdą na ulice. Tym razem nie chodzi o strajk kobiet - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Antyrządowy uliczny marsz w obronie Bełchatowa chcą zorganizować mieszkańcy, którym nie podoba się coraz większa marginalizacja miasta przez rządzących i koncern PGE. W sieci krąży apel skierowany do bełchatowian, w którym zachęcani są do udziału w manifestacji. Protest zaplanowano we wtorek, 10 listopada.
reklama

Nie dla degradacji i powolnej śmierci Bełchatowa – pod takim hasłem na ulicach miasta już w najbliższy wtorek, 10 listopada (godz. 17), zapowiadana jest uliczna manifestacja. W internecie krąży apel do mieszkańców miasta, gminy i całego powiatu, w którym organizatorzy – podpisani jako mieszkańcy Bełchatowa – zachęcają do udziału w ulicznym marszu. Przeciwko czemu chcą protestować? Jak można wnioskować z opublikowanego apelu, manifestacja będzie miała charakter antyrządowy i będzie wycelowana w tzw. „dobrą zmianę”, która jak czytamy w komunikacie, rujnuje nasz region.

Inicjatorzy protestu przypominają, że od wielu lat postępuje degradacja Bełchatowa, a pieniądze wypracowywane przez bełchatowską kopalnię i elektrownię były pożytkowane gdzie indziej. Ich zdaniem, teraz ma być jeszcze gorzej, bo PGE ogłosiło plany wydzielenia aktywów węglowych do nowej spółki, a także zapowiada odejście od energetyki węglowej. Organizatorzy przypominają także o braku pieniędzy dla GKS Bełchatów, który jest historią miasta i przez lata był wspierany przez kopalnię, a później przez PGE. Mówią także o ograniczeniu finansowania Skry Bełchatów.

- Przyszedł czas na nas – pracowników i mieszkańców Bełchatowa. Jak co niektórzy w Warszawce sobie myślą, Bełchatów ma zostać zaorany. Ma stać się wsią. Takie słowa można usłyszeć w kuluarach osób zarządzających i nadzorujących nasze firmy (...) Wspólnie postawmy opór niszczeniu naszego regionu i bezrobociu, króre za chwilę dotknie Bełchatów  – czytamy w apelu do mieszkańców.

Marsz ma wyruszyć sprzed siedziby koncernu PGE GiEK przy ulicy Węglowej. Rozpocznie się wspólnym odśpiewaniem hymnu. Jak informują organizatorzy, trasa protestu ma prowadzić przez „ważne dla naszego miasta instytucje i obiekty”.

- Zapraszamy do udziału wszystkich mieszkańców, pracowników wszystkich branż i zawodów, kibiców bełchatowskich klubów, którzy chcą również podziękować dobrej zmianie za niszczenie bełchatowskiego sportu – napisali organizatorzy w apelu do mieszkańców.

Na koniec zaznaczyli, że na manifestacji nie są mile widziani… politycy i samorządowcy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama