reklama

Mieszkańcy chcą reaktywacji basenu w Bełchatowie. Czy jest na to realna szansa?

Opublikowano:
Autor:

Mieszkańcy chcą reaktywacji basenu w Bełchatowie. Czy jest na to realna szansa?  - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaKończy się lato i mieszkańcy Bełchatowa po raz kolejny musieli sobie radzić w upalne dni bez odkrytego basenu. Od likwidacji pływalni w sąsiedztwie Hotelu Sport minęło już ponad 10 lat, a bełchatowianie wciąż nie otrzymali w zamian miejsca do rekreacji nad wodą. Czy jest w ogóle szansa na reaktywację odkrytej pływalni w okolicach ulicy Staszica?

Spacerując w okolicy ulicy Staszica widać zielone tereny za Hotelem Sport. Trudno to sobie wyobrazić, ale jeszcze nieco ponad dziesięć lat temu wodnych kąpieli w upalne lato zażywały tutaj setki osób. Odkryty basen cieszył się wśród bełchatowian ogromną popularnością. Tym bardziej wielkim zaskoczeniem była decyzja kopalni o rozbiórce basenu w 2009 roku, którą tłumaczono jego... nieopłacalnością. Na pływalnię wjechały koparki i w niespełna dwa miesiące zrównały teren z ziemią. Wówczas okazało się, że spółka ma... swoje plany odnośnie tego terenu. Miało tam bowiem powstać nowe skrzydło Hotelu Sport. Spółka Bestur, która zarządzała wówczas obiektem, dostała 6 mln zł unijnej dotacji. Zapowiedzi były imponujące. Nowe skrzydło obiektu miało mieć 40 dwuosobowych pokoi, salę konferencyjną dla czterystu osób, restaurację i sala do gry w squasha. Dziś niestety nie ma ani nowego skrzydła hotelu ani basenu. Dlaczego? Plan rozbudowy spalił na panewce, gdy koncern PGE GiEK unieważnił przetarg. Oferty złożone przez firmy budowlane były bowiem wyższe niż wcześniej szacowano, co spowodowałoby wzrost kosztów rozbudowy o kolejne kilka milionów. Wówczas zapowiedziano przeznaczenie terenów po dawnym basenie na inny cel.

- Do dziś nie zrobiono nic w tym temacie. Rośnie tutaj tylko trawa, czy naprawdę muszą pozbywać się wszystkiego co przynosiło radość mieszkańcom? Niedługo to już naprawdę nie będzie tutaj żadnych atrakcji – denerwuje się pan Robert, mieszkaniec Bełchatowa.

Dość nieoczekiwanie sprawa odbudowy basenu wróciła do publicznej debaty podczas samorządowej kampanii wyborczej jesienią 2018 roku. Mieszkańcy od kilku lat domagają się odbudowy basenu, tak więc nikogo nie dziwiło, że kandydaci na prezydenta i radnych prześcigali się w deklaracjach odnośnie jego budowy. Niestety, okazuje się, że na deklaracjach tylko się skończyło. Nieco więcej kulis z rozmów w tej sprawie przybliża jeden z radnych, który przypomina, że w 2019 roku został złożony wniosek, aby wpisać taką inwestycję do przygotowywanego wówczas Wieloletniego Planu Inwestycyjnego miasta na kolejne lata.

- Jako klub radnych ponownie zgłosiliśmy projekt budowy odkrytego basenu. Prezydent Mariola Czechowska poinformowała wówczas, ze nie zgodzi się na budowę takiego obiektu ze środków budżetu miasta. Stwierdziła wówczas, że jedyna dopuszczalna możliwość to odbudowa basenu w starej lokalizacji, realizowana przez jedną ze spółek PGE – mówi Marcin Rzepecki, radny miejski Klubu Koalicji Obywatelskiej.

Radny Rzepecki podkreśla, że budowa basenu byłaby zasadna w starej lokalizacji z jeszcze jednego ważnego powodu. Chodzi o koszty inwestycji.

- Wszelkie instalacje podziemne potrzebne do działania takiej pływalni odkrytej tam cały czas przecież są. To znacznie obniżyłoby koszty – podkreśla.

Co na to bełchatowski magistrat?

- W związku z aktualną sytuacją finansową miasta i racjonalnym budżetem zaplanowanym na ten rok, nie ma przewidzianych funduszy na realizację tego zadania. Bełchatowski Urząd Miasta nie prowadzi obecnie żadnych działań w tym temacie. Taka inwestycja byłaby możliwa jedynie przy zaangażowaniu finansowanym innych podmiotów – mówi Kryspina Rogowska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Bełchatowa.

Jak dodaje, obecnie rozpoczęły się prace nad projektem budżetu na 2021 rok. W pierwszej kolejności zapisane zostaną do realizacji te inwestycje, które wpisane są w Strategię Rozwoju Miasta na lata 2015-2022 oraz w Wieloletnią Prognozę Finansową.

- Budowa odkrytego basenu nie została zapisana w tych dokumentach – zaznacza rzeczniczka.

O plany wobec terenów zielonych za Hotelem Sport zapytaliśmy również koncern PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Wygląda na to, że spółka nie ma zamiaru wracać do sprawy dawnego kopalnianego basenu.

- Na ten moment PGE GiEK nie prowadzi rozmów w tej sprawie – powiedziała Sandra Apanasionek, rzecznik prasowy PGE GiEK.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE