Obecne stawki za wodę i ścieki w Bełchatowie obowiązują do czerwca 2021 roku. Teraz mieszkańcy płacą 4,32 zł za metr sześcienny wody, a za ścieki 7,29 zł. Taryfę radni uchwalili w 2018 roku. Jest już jednak pewne, że po trzech latach bełchatowianie muszą przygotować się na podwyżkę. Tym razem nie zdecydują o niej miejscy radni, ale miejska spółka, która wniosek taryfowy prześle do Państwowego Gospodarstwa Wodnego – Wody Polskie. Zgodnie z nowymi przepisami propozycja w sprawie nowej taryfy za wodę i ścieki zostanie oceniona właśnie przez regulatora.
- Wówczas zapadnie ostateczna decyzja odnośnie nowych stawek, czy są one do przyjęcia i zatwierdzenia, czy jednak muszą zostać skorygowane. Przepisy konkretnie regulują ile może wynieść wzrost stawek – mówi Piotr Pierzchała, prezes spółki Wod-Kan.
Prezes Pierzchała nie chce jednak zdradzić, ile wyniesie podwyżka, ale potwierdza jednocześnie, że jest planowana. Pewne sygnały o wysokości wzrostu stawek jednak już dotarły do radnych. Podczas miejskiej komisji radni usłyszeli od przedstawiciela Wod-Kanu, że będzie to minimum 10 procent. O nowe taryfy dopytywany podczas ostatniej sesji rady miasta był też prezes, który stwierdził, że "otoczenie gospodarcze powoduje, że obecna taryfa będzie wymagała korekty". Dwa tygodnie później dalej unika jasnej deklaracji odnośnie stawek za wodę i ścieki.
- Wciąż trwają prace nad wnioskiem. Nie chcę w tej chwili deklarować, że będzie to 10 procent, bo jak się okaże na wniosku, że będzie o kilka procent więcej, to będzie mi się zarzucać, że byłem nieprecyzyjny. Do końca lutego wniosek będzie gotowy – mówi Piotr Pierzchała.
Prezes miejskiej spółki przypomina jednocześnie, że ostatnia podwyżka za wodę miała miejsce w 2013 roku, a za ścieki dwa lata później. Wszystko wskazuje na to, że po wzroście opłat za śmieci, ciepło, podatku od nieruchomości, teraz czas na usługi świadczone przez Wod-Kan...
Komentarze (0)