Przypomnijmy bełchatowski magistrat pierwszy przetarg na tę inwestycję ogłosił w połowie grudnia zeszłego roku. Termin składania ofert upłynął na początku stycznia 2018. Postępowanie przetargowe trzeba było unieważnić, bo nie zgłosił się do niego żaden wykonawca. Podjęto więc kolejną próbę - tym razem dwie firmy złożyły ofertę wybudowania obiektu. Niestety, obie znacząco przewyższały założony budżet. Podobnie było w ostatnim, trzecim już przetargu. Urząd Miasta na inwestycję chciał przeznaczyć maksymalnie 7 milionów złotych. W obu przetargach zaproponowane przez wykonawców ceny, to blisko 10 milionów.
W tej sytuacji magistrat zmienia pomysł na dworzec rezygnując z dwóch rzeczy: koncepcji budynku pasywnego i 2 milionów unijnego dofinansowania. W tej chwili niezbędnym jest zmiana projektu budowlanego i ogłoszenie nowego przetargu. Władze miasta podkreślały dziś podczas spotkania z dziennikarzami, że niewykluczone jest, że jeszcze w wakacje udałoby się wybrać wykonawcę, który wybuduje obiekt.
W porównaniu z pierwotnie założoną koncepcją, alternatywny obiekt ma mieć identyczną lokalizację (okolice szpitala) i możliwie jak najmniej zmian zarówno w wyglądzie zewnętrznym jak i planie wnętrza obiektu (poczekalnia dla podróżnych, część socjalna dla kierowców, toalety, część gastronomiczna).
Szczegóły w załączonym materiale video.