Dziewczęta ubrane w skromne białe bluzki i czarne spódnice, panowie w smokingach pod muchą. Uczniowie popularnego "Bronka" tegoroczny bal studniówkowy rozpoczęli szykownie, ale i z wielkim szacunkiem dla tradycji. Pięknie zatańczyli poloneza ubrani w skromne eleganckie stroje i zasłużenie zostali nagrodzeni gromkimi brawami. Wcześniej był jednak czas na przemowy. Udanej zabawy licealistom życzyła dyrektor szkoły - Joanna Zalejska, która w tą jedną noc kazała uczniom... zapomnieć o tegorocznej maturze.
- Przed nami stoją prawie dorośli ludzie, którzy mają bardzo poważne plany, a pierwszym krokiem do ich realizacji jest egzamin dojrzałości. No i ta matura niektórym spędza sen z powiek. Niesłusznie. Jesteście w szkole, gdzie szczycimy się tym, że wszyscy uczniowie zdają egzamin dojrzałości. I wy również sobie z nim poradzicie - mówiła Joanna Zalejska. - Już teraz wszyscy trzymamy za Was kciuki. Serdecznie życzę Wam w imieniu nauczycieli, abyście dostali się na wymarzone studia. Oczywiście troszeczkę trzeba popracować. Na razie proponuję zapomnieć o maturze. Schować to słowo gdzieś głęboko, bo w innym celu tutaj jesteśmy. Aby bawić się na studniówce. Nadeszła tak długo oczekiwana przez Was noc, kiedy z czystym sumieniem możemy przestać o tym mówić. Zróbmy wszystko, aby to była wspaniała noc i zapisała się na zawsze w Waszej pamięci - dodała.
Później przyszedł czas na podziękowania dla nauczycieli, którzy otrzymali upominki i kwiaty od uczniów. Licealiści zaprezentowali także specjalnie przygotowaną piosenkę. Po tradycyjnym toaście lampką szampana, młodzież z I LO ruszyła na parkiet, gdzie doskonale bawiła się do białego rana przy muzyce przygotowanej przez DJ.