Według najnowszych rządowych obostrzeń, w kościołach wyznaczono limit wiernych, który wynosi obecnie jedną osobę na 20 metrów kwadratowych. W niektórych bełchatowskich parafiach w Wielką Sobotę zdecydowano się na "awaryjne wyjście" i tradycyjne święcenie pokarmów zorganizowano na świeżym powietrzu.
Tak było m.in. w parafii pw. Narodzenia NMP przy ulicy Kościuszki, gdzie ksiądz święcił koszyczki w ogrodach parafialnych. Święcenie odbywało się co kilkanaście minut w małych grupach wiernych. Każdy do duchownego podchodził osobno, a ten kropidłem święcił zawartość wielkanocnego koszyczka.
Wielu bełchatowian po święceniu zdecydowało się na mały spacer po ogrodach, gdzie można było podziwiać zwierzęta z parafialnego "mini-zoo" m.in. osiołka i dwie lamy. Oczywiście największe zainteresowanie i radość wzbudzały one wśród dzieci, które chętnie robiły sobie zdjęcia.
Na świeżym powietrzu święcono też pokarmy w parafiach na ul. Czyżewskiego i osiedlu Olsztyńskim. W pozostałych kościołach poświęcenie pokarmów odbywało z większą niż zwykle częstotliwością, tak by dostosować się do panujących obostrzeń. W wielu parafiach księża proponowali też wiernym, aby sami odmówili modlitwę w domach przed rozpoczęciem śniadania wielkanocnego.
Komentarze (0)