- Nieoficjalnie, ale bardzo prawdopodobne jest przeniesienie siedziby PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. z Bełchatowa do Katowic. Jest to sprawdzona informacja, lecz zagrożenie protestów w Warszawie powoduje że nikt nie chce o tym głośno mówić. Dlatego My, związkowcy postanowiliśmy o tym napisać, że istnieje takie zagrożenie - poinformował MZZ "Odkrywka" w KWB Bełchatów. - PGE GiEK to nie tylko budynek i siedziba zarządu, to przede wszystkim miejsca pracy. Nie pozwólmy zaorać Bełchatowa - napisali związkowcy.
Wrze wśród górników i energetyków. Czy przeniosą siedzibę PGE GiEK do innego miasta?
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: Greg
Przeczytaj również:
Kopalnia i ElektrowniaOgromne emocje wśród bełchatowskich górników i energetyków wywołały nieoficjalne informacje o planach przeniesienia siedziby koncernu PGE GiEK z Bełchatowa do Katowic. Czy to w tym mieście w niedalekiej przyszłości siedzibę będzie miała Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego?
reklama
"Łapy precz od Bełchatowa!" - napisał na facebooku szef kopalnianego związku MZZ Odkrywka. To rekacja na nieoficjalne informacje o przeniesieniu siedziby PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna z Bełchatowa do Katowic. Cała sprawa wzbudza ogromne emocje wśród pracowników kopalni i elektrowni, którzy nie chcą zgodzić się na takie rozwiązanie. Warto przypomnieć, że koncern PGE GiEK ma być integratorem NABE czyli Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, do której mają zostać wydzielone tzw. aktywa węglowe, w tym również bełchatowska kopalnia i elektrownia.
Według wcześniejszych zapowiedzi, nowy podmiot miał po prostu zastąpić PGE GiEK, które ma swoją siedzibę przy ulicy Węglowej w Bełchatowie. Tym samym centrala skupiająca elektrownie węglowe i kopalnie węgla brunatnego pozostałaby w tym samym mieście. Przypomnijmy, że według zapowiedzi Ministerstwa Aktywów Państwowych NABE powstanie do końca pierwszego kwartału tego roku. Tuż przed sfinalizowaniem całego przedsięwzięcia, gruchnęła wiadomość o planowanej przeprowadzce.
Jednocześnie zwrócili się z żądaniem do polityków z województwa, regionu i miasta o interwencję u prezesa PIS Jarosława Kaczyńskiego, premiera Morawieckiego i Prezydenta RP Andrzeja Dudy, a do samorządowców o zdecydowaną reakcję u marszałka i wojewody. Związkowcy grożą też protestami w stolicy, ale też strajkiem w swoich zakładach pracy.
O sensacyjne doniesienia zapytaliśmy w Ministerstwie Aktywów Państwowych i koncernie PGE GiEK. Wciąż czekamy na odpowiedź.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)