Prezes PGE - Wojciech Dąbrowski przyjechał do Bełchatowa, aby podziękować pracownikom elektrowni za szybkie przywrócenie do systemu energetycznego dziesięciu wyłącoznych bloków energetycznych. Z powodu obostrzeń i reżimu sanitarnego z szefem koncernu spotkała się tylko delegacja załogi, bo przy ponownym uruchamianiu bloków pracowało w sumie kilkadziesiąt osób.
Do wyłączenia 10 bloków Elektrowni Bełchatów doszło w poniedziałek, 17 maja. Wszystko za sprawą awarii w rozdzielni Rogowiec, należącej do Polskich Sieci Elektroenergetycznych, w której najprawdopodobniej doszło do zwarcia. W bełchatowskiej elektrowni zadziałały zabezpieczenia, co doprowadziło do automtycznego wyłączenia jednostek. W jednej chwili z systemu energetycznego ubyło blisko 4 tys. megawatów mocy. Pracownicy elektrowni w ciągu doby przywrócili wszystkie nieczynne bloki z powrotem do pracy. Prezes Dąbrowski od początku stanowczo podkreślał, że żaden z pracowników nie był odpowiedzialny za awarię rozdzielni PSE.
- Stanowczo podkreślamy, że wyłączenie bloków nastąpiło z powodu uszkodzenia rozdzielni Polskich Sieci Elektroenergetycznych w Rogowcu. Żaden pracownik Elektrowni Bełchatów nie był odpowiedzialny za awarię PSE. Natomiast bardzo wielu z poświęceniem pracowało, aby przywrócić funkcjonowanie wszystkich bloków Elektrowni Bełchatów i tym samym ustabilizować krajowy system energetyczny – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
O premie finansowe dla pracowników, którzy podołali wyzwaniu i uruchomili w tak krótkim czasie bloki energetyczne, zawnioskował Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego w Elektrowni Bełchatów. Związkowcy zwrócili się do dyrektora elektrowni o nagrodzenie premią z funduszu dyrektora, kwotą co najmniej 2 tys. zł pracowników, którzy "przyczynili się do stabilizacji sytuacji po awarii w rozdzielni Rogowiec oraz szybkiego uruchomienia bloków".
- Dzięki ich szerokiej wiedzy, profesjonalizowi oraz zaangażowaniu szybko przywrócono bezpieczeństwo polskiemu systemowi energetycznego. Ta niewielka kwota dołączona do listu gratulacyjnego, będzie symbolicznym uznaniem fachowości i działań w tej nietypowej acz bardzo poważnej awarii - z takim apele do dyrektora elektrowni zwrócił się Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego w Elektrowni Bełchatów.
Komentarze (0)