Związkowcy z bełchatowskiej kopalni rozpoczęli już zapisy na wyjazd na pikietę w Warszawię, którą organizuje Komisja Krajowa WZZ "Sierpień 80". Protest odbędzie się przed ambasadą Niemiec, a będzie dotyczył, jak donoszą związkowcy, polityki Niemiec i Unii Europejskiej wobec tego co się dzieje na Ukrainie. Protestujący domagają się wprowadzenia embarga na rosyjski gaz, ropę i węgiel. Według związkowców to właśnie nasi zachodni sąsiedzi są głównym przeciwnikiem takiego rozwiązania.
- Dotychczasowe sankcje okazały się nieskuteczne. Nadal miliardy euro płyną do Rosji. Nadal sankcje nie obejmują najważniejszych dziedzin, jakimi są zakupy od Rosji surowców energetycznych. (...) Polityka dekarbonizacji poniosła całkowitą klęskę. Decyzje UE, podejmowane pod dyktando Niemiec, doprowadziły do całkowitego uzależnienia UE od Rosji. Dziś, Niemcy chcą kontynuacji, tej zbankrutowanej polityki. Płaci za nią naród ukraiński. Płacą społeczeństwa całej Unii. Czas powiedzieć temu dość - napisali związkowcy z centrali "Sierpnia '80".
Podczas pikiety, którą zaplanowano na 24 marca (czwartek), będą domagać się od rządu Niemiec poparcia embarga na rosyjski gaz, ropę i węgiel, a takżę odejścia od obecnej polityki klimatycznej, która, zdaniem związkowców, atakuje i niszczy polski węgiel i energetykę. Związkowcy żądają też zawieszczenia systemtu handlu emisjami CO2, który jak twierdzą, służy wyłącznie promocji rosyjskiego gazu.
Związkowców ze Śląska zamierzają poprzeć i wspierać również górnicy z Bełchatowa. WZZ "Sierpień '80" w KWB Bełchatów już rozpoczął zapisy na wyjazd do stolicy.
- Postanowiliśmy wesprzeć naszych kolegów w tej ogólnopolskiej akcji. Chcemy dać jasny sygnał, że to najwyższy czas, aby uniezależńić się od rosyjskiego węgla - mówi Leszek Skowronek, przewodniczący "Sierpień '80" w KWB Bełchatów.
Komentarze (0)