Nie jest tajemnicą, że pracownicy kopalni i elektrowni od wielu lat są w czołówce zarobków w województwie łódzkim, a powiat bełchatowski ma najwyższą średnią zarobków w regionie. Nieoficjalnie mówi się, że średnie płace w kopalni wahają się od blisko 4 tys. zł do grubo ponad ponad 6 tys. zł na rękę, zarobki w elektrowni są jeszcze wyższe. Fundacja Instrat przygotowując raport o "Sprawiedliwej transformacji w regionie bełchatowskim" wyliczyła średnie zarobki w PGE GiEK i zestawiła je z płacami w regionie.
Autorzy raportu wyliczyli, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w 2019 r. w PGE GiEK kształtowało się na poziomie 8,3 tys. zł. Zauważono, że ta wartość znacznie przekraczała zarówno krajowe, jak i regionalne przeciętne wynagrodzenie brutto dla pomiotów gospodarczych zatrudniających powyżej 9 osób.
- Oczywiście musimy w tym miejscu pamiętać, iż wartość ta jest oszacowana dla całej spółki PGE GiEK S.A. i w przypadku jej oddziałów (KWB Bełchatów i Elektrowni Bełchatów) może kształtować się ona na nieco innym poziomie. Niezależnie od tego stawia to jednak pracowników Grupy w nieco uprzywilejowanej pozycji na tle całego podregionu piotrkowskiego jak i sieradzkiego jeśli chodzi o siłę nabywczą ich wynagrodzeń – czytamy w raporcie Fundacji Instrat.
Jak na tle zarobków w PGE GiEK wypadają średnie płace w regionie? Według danych GUS za 2019 r. średnie zarobki w pow. bełchatowskim wyniosły 6,6 tys. zł (brutto). To znacznie więcej niż średnia w woj. łódzkim – 4,7 tys. zł (brutto). O takich zarobkach jak w PGE mogą pomarzyć mieszkańcy innych regionów w Łódzkiem. W pobliskim Piotrkowie średnie zarobki wyniosły 4 tys. zł (brutto), w pow. pajęczańskim 4,1 tys. zł, wieluńskim – 4,6 tys. zł, radomszczańskim - 3,9 tys. zł, a łaskim zaledwie 3,7 tys. zł.
Autorzy raportu zauważyli, że w perspektywie planowanej transformacji energetycznej i zamiarze wygaszania elektrowni oraz kopalni, obecne zarobki w PGE mogą być przeszkodą w poszukiwaniu nowej pracy. Datę wyłączenia ostatniego bloku elektrowni wyznaczono na 2036 rok, a zakończenie eksploatacji złoża w odkrywce Szczerców na 2038 rok. Nie wszyscy energetycy i górnicy do czasu zamknięcia elektrowni zdążą bowiem przejść na emeryturę, dlatego będą musieli poszukać zatrudnienia u innego pracodawcy.
- Wysokie wynagrodzenia oferowane przez Grupę, do których są „przyzwyczajeni” pracownicy mogą stanowić barierę przy poszukiwaniu nowej pracy poza strukturą Grupy. W tej sytuacji zadaniem zarówno władz regionalnych jak i centralnych jest zadbanie o to, aby transformacja w regionie była prowadzona sprawiedliwie, czyli tak, żeby pracownicy sektorów zależnych od węgla otrzymali należyte wsparcie m.in. w znalezieniu dobrego, stabilnego i zdrowego zatrudnienia – stwierdzono w raporcie.
Komentarze (0)