reklama
reklama

PGE zachęca górników i energetyków do odejścia z pracy. Kuszą dodatkowymi pieniędzmi

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Archiwum PGE GiEK

PGE zachęca górników i energetyków do odejścia z pracy. Kuszą dodatkowymi pieniędzmi - Zdjęcie główne

foto Archiwum PGE GiEK

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kopalnia i ElektrowniaKoncern PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna uruchomił Program Odejść Emerytalnych. Zachętą dla pracowników mają być dodatkowe gratyfikacje finansowe. Skorzystać z POE mogą również górnicy i energetycy z Bełchatowa.
reklama

Prawie dwadzieścia lat po wprowadzeniu pierwszego Programu Dobrowolnych Odjeść w kopalni i elektrowni, górnicy i energetycy ponownie są zachęcani do odejścia z pracy. Tym razem akcja w całym koncernie PGE GiEK dotyczy osób, które mają już bądź nabędą prawa emerytalne. Od 1 października wprowadzono Program Odejść Emerytalnych, który potrwa do końca tego roku. Przed laty z PDO, w którym kuszono pracowników odprawami wynoszącymi 26 średnich pensji, co przekładało się na grubo ponad 100 tys. zł, skorzystały tysiące pracowników spółki. Tym razem takich liczb spodziewać się nie można, ale z pewnością znajdą się chętni do odejścia. 

Kto będzie mógł skorzystać z programu?

Jak informuje koncern PGE GiEK, program jest skierowany do osób, które są zatrudnione w PGE GiEK w oddziałach (jak np. kopalnia i elektrownia Bełchatów) oraz centrali na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony i które nabyły lub nabędą do dnia rozwiązania umowy o pracę uprawnienia emerytalne z tytułu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn).

reklama

PGE kusi pracowników pokaźnymi odprawami

Do uczestnictwa w programie zachęcani są oczywiście również pracownicy kopalni i elektrowni Bełchatów. Jak przekazał koncern PGE GiEK, uprawnionemu pracownikowi, który rozwiąże umowę o pracę na mocy porozumienia stron w związku z przejściem na emeryturę w ramach POE, zostanie wypłacona kwota stanowiąca sumę 3-miesięcznego wynagrodzenia. Dodatkowo pracownicy, którzy skorzystają z programu, otrzymają kwotę „stanowiącą iloczyn liczby pełnych miesięcy przepracowanych między datą nabycia uprawnienia do ostatniej nagrody jubileuszowej a datą rozwiązania umowy o pracę oraz wysokość najbliższej, przysługującej uprawnionemu pracownikowi nagrody jubileuszowej”. Biorąc pod uwagę fakt, że w bełchatowskiej kopalni średnia zarobków to około 8-9 tys. zł brutto, a w elektrowni jeszcze więcej, to odchodzący doświadczeni górnicy czy energetycy mogą liczyć na sowite odprawy. 

reklama

Dlaczego koncern PGE GiEK zdecydował się na wdrożenie Programu Odejść Emerytalnych? Spółka tłumaczy, że chce chronić w ten sposób… miejsca pracy, tych którzy na emeryturę przejść nie mogą.

- POE to mechanizm, którego założeniem jest poprawa kondycji finansowej PGE GiEK i ochrona miejsc pracy pracowników, którzy nie mają uprawnień emerytalnych – informuje Departament Komunikacji i Współpracy z Mediami w PGE GiEK.

reklama

Ile górników i energetyków z Bełchatowa zgłosiło już chęć udziału w programie? PGE GiEK nie ujawnia tej informacji wyjaśniając, że do 15 listopada trwa przyjmowanie podań o przystąpienie do POE.

- Szczegółowe dane podamy po zakończeniu procesu – informuje koncern PGE GiEK.

Sprawdziliśmy, ile osób odeszło na emerytury w kopalni i elektrowni w ostatnich latach. W 2021 roku z takiej możliwości skorzystało 326 górników oraz 235 energetyków. W 2022 roku – odpowiednio 186 osób w kopalni i 205 w elektrowni, a w 2023 r. - 305 w kopalni i 157 w elektrowni.

Coraz mniej górników i energetyków

Ile dziś zatem osób pracuje w kopalni i elektrowni? Według najnowszych danych (stan na 24 września), zatrudnionych jest 4265 górników oraz 2684 energetyków. Średnia wieku w KWB Bełchatów to 48,5 lat, a w Elektrowni Bełchatów 49,2. O tym, jak mocno zmniejszyła się liczebność załogi bełchatowskich „gigantów” świadczą też historyczne dane. Jeszcze w 1990 roku zatrudnionych w kopalni Bełchatów było 11,5 tys. osób, a w 2000 roku ponad 10 tys. Z kolei w elektrowni dzisiejsza załoga to mniej niż połowa stanu z początku tego wieku. W 2000 roku liczba pracowników wynosiła 5,6 tys. osób.

Wraz ze stopniowym wygaszaniem bełchatowskiego kompleksu w związku z transformacją energetyczną topnieć będzie również liczba zatrudnionych. Według prognoz zawartych Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji Województwa Łódzkiego, odejście od wydobycia węgla brunatnego w Bełchatowie spowoduje obniżenie poziomu zatrudnienia w kopalni i elektrowni z 7530 w 2020 r. do 4485 osób w roku 2030 czyli aż o 40 proc. W kopalni zostanie ok. 2,8 tys. górników, a w elektrowni ok. 1,6 tys. energetyków.

To niestety przełoży się również na problemy z pracą w regionie i wzrost bezrobocia. Prognozy TPST zakładają, że na likwidację jednego miejsca w górnictwie bądź energetyce przypadają aż cztery etaty w regionie. W ten sposób wyliczono, że odejście od węgla w energetyce może oznaczać utratę miejsc pracy dla... 13,5 tys. osób w regionie.

Elektrownia i kopalnia powoli będą gasnąć

W 2030 roku ma rozpocząć się wygaszanie bloków energetycznych w elektrowni Bełchatów. Stopniowo będą wyłączane kolejne jednostki, a wszystko ma potrwać do 2036 roku. W zamian za odejście od energetyki węglowej Bełchatów i okolice, przez najbliższe lata będą otrzymywały unijne wsparcie w ramach tzw. Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Dla regionu łódzkiego, w tym głównie dla Bełchatowa, w ramach FST zatwierdzono łącznie 396,5 mln euro czyli ok. 1,6 mld zł.

Na początku tego roku światło dzienne ujrzał dokument, w który trafił do Komisji Europejskiej.  Aktualne zapisy TPST zakładają dla Kompleksu Energetycznego Bełchatów (kopalnia i elektrownia Bełchatów) około 80 proc. redukcji emisji CO2 względem 2020 roku z obecnych 30,1 mln ton do 6,9 mln w 2030 roku. Natomiast produkcja prądu w elektrowni zmniejszy się z 27,4 TWh (2020 r.) do 6,9 TWh w 2030 roku (spadek o 77 proc.). Wraz ze zmniejszeniem produkcji energii spadnie oczywiście wydobycie węgla z 34,8 mln ton w 2020 r do 8,4 mln ton w 2030 r. (spadek o 76 proc.).

W dokumencie wskazano również etapy pośrednie. I już za dwa lata w 2026 r. wydobycie węgla spadnie o połowę do 17,3 mln ton, a w 2028 r. do 14,4 mln. Natomiast produkcja energii za dwa lata do 14,2 TWh (48 proc.) i 11,8 TWh w 2028 r. (57 proc.).

PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna to jedna ze spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej PGE – największego przedsiębiorstwa sektora elektroenergetycznego w Polsce. Podstawowym przedmiotem działalności spółki jest wydobywanie węgla brunatnego oraz produkcja energii elektrycznej. W skład PGE GiEK wchodzi w sumie siedem oddziałów zlokalizowanych na terenie pięciu województw. Centrala spółki znajduje się w Bełchatowie, a oddziałami są m.in. kopalnia i elektrownia Bełchatów. 

Koncern PGE GiEK jest liderem w branży wydobywczej węgla brunatnego (udział w krajowym rynku wydobywczym tego surowca wynosi ok. 91 proc.). Spółka to także największy wytwórca energii elektrycznej w kraju, który pokrywa aż 36 proc. zapotrzebowania na prąd.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama