Za sprawą rosnącej inflacji sprawa tegorocznych podwyżek w PGE wzbudza coraz większe emocje. Związkowcy z „Odkrywki” w KWB Bełchatów poinformowali, że nie podpisali porozumienia płacowego i nie zgadzają się na proponowany wskaźnik wzrostu płac na poziomie 6,6 proc. przy obecnej inflacji wynoszącej około 14 proc. Dotyczy to nie tylko kopalni, ale też spółek zależnych m.in. Ramb, Betrans, Bestgum, Megaserwis oraz Elbest Security. Dalsze rozmowy ma prowadzić mediator.
- Negocjacje nie przyniosły oczekiwanych skutków wzrostu płac, które choć w części pokryłyby koszty galopującej inflacji i oszalałych podwyżek – poinformował MZZ „Odkrywka”.
Związkowcy uważają, że wynik finansowy PGE jest na tyle dobry i stabilny, żeby spółka „podzieliła się zyskiem z pracownikami” i w ten sposób zminimalizowała koszt wzrostu cen i ogromnej inflacji. MZZ „Odkrywka” grozi, że w przypadku fiaska rozmów z udziałem mediatora, rozpocznie akcje protestacyjne w Bełchatowie i Warszawie.
Jak informuje związek, wraz z innymi organizacjami z Elektrowni Bełchatów, KWB Turów i Elektrowni Turów, utworzyły Międzyzakładowy Komitet Protestacyjny Strajkowy GK PGE, który „podejmie się wszelkich przewidzianych prawem działań ze strajkiem włącznie, by zmusić pracodawców do godziwych podwyżek płac dla pracowników”.
Przypomnijmy, że wiosną część związków zawodowych w kopalni m.in. ZZPRC, Solidarność oraz ZZ Górnictwa Węgla Brunatnego, zgodziła się na wzrost 6,6 proc. i podpisała porozumienie płacowe. Jednocześnie organizacje te zapowiedziały dalsze negocjacje po 1 lipca. W taki scenariusz nie wierzą liderzy kopalnianej „Odkrywki”.
- Zapytani na Walnym Zebraniu Delegatów naszego Związku, Prezes PGE GiEK oraz dyrektorzy kopalni i elektrowni potwierdzili podpisanie wskaźnika wzrostu płac na rok 2022 w wysokości 6,6 proc. u wszystkich Pracodawców. Nie chcemy i nie będziemy oceniać postawy pozostałych związków zawodowych, które bez podjęcia jakiejkolwiek walki podpisały porozumienia – napisał MZZ „Odkrywka” w komunikacie do pracowników.
Komentarze (0)