W ostatnich dniach policjanci z bełchatowskiej komendy ponownie zatrzymali kierowców, którzy zdecydowanie za bardzo się rozpędzili. Jednym z nich był kierujący BMW, który dozwoloną w terenie zabudowanym prędkość przekroczył blisko trzykrotnie. Miało to miejsce w piątek, 31 stycznia. Dokładnie o godzinie 8:41 oczom mundurowych ukazał się samochód, który, jak wynika z pomiarów na liczniku miał 122 km/h. Pojazd pędził po ulicy Wojska Polskiego w Bełchatowie, gdzie można poruszać się z prędkością 50 km/h. Jego kierowca natychmiast został zatrzymany i spotkały go surowe konsekwencje.
Mężczyzna na 3 miesiące musiał pożegnać się ze swoim prawem jazdy. Dostał również wysoki mandat, a na jego konto wpłynęły punkty karne.
- Każdy, kto wsiada za kierownicę swojego pojazdu, odpowiada nie tylko za swoje bezpieczeństwo, ale także za życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego. Większa prędkość to dłuższa droga hamowania i mniejsza szansa na właściwą reakcję na zagrożenie. Drodzy kierowcy! Apelujemy o rozwagę na drodze i przypominamy, że nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn zdarzeń drogowych. Brawurowa jazda stwarza zagrożenie życia i zdrowia zarówno dla kierowcy, jak i innych uczestników ruchu – mówi Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Fot. KPP w Bełchatowie
Komentarze (0)