reklama
reklama

Kiedy F-35 pojawią się na niebie w Łódzkiem? Wiceminister obrony zabrał głos

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay/Poglądowe

Kiedy F-35 pojawią się na niebie w Łódzkiem? Wiceminister obrony zabrał głos - Zdjęcie główne

foto Pixabay/Poglądowe

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Obecnie na niebie nad Bełchatowem i w całym regionie łódzkim często można zobaczyć latające myśliwce F-16, które stacjonują w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Wiadomo już, że wojskowe lotnisko wkrótce przyjmie samoloty F-35, które wzmocnią Siły Powietrzne naszego kraju. Kiedy zobaczymy te supernowoczesne maszyny latające nad naszym regionem?
reklama

Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk odwiedził Bełchatów, aby wesprzeć kandydata KO oraz ugrupowań tworzących tzw. Koalicję dla Bełchatowa. Przy tej okazji udało się zapytać wiceszefa MON o kwestie wojskowe w regionie, a dokładnie 32. Bazę Lotnictwa Taktycznego w Łasku, która powoli przygotowuje się na przyjęcie supernowoczesnych myśliwców F-35. Podczas wizyty w Bełchatowie, wiceminister Tomczyk podkreślił, że Łask to kluczowa baza, bo stacjonują w niej nie tylko polskie samoloty, ale też siły amerykańskie. Jak zaznaczył, to przyszłościowe miejsce także z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju, ale też przez plany wdrożenia do Sił Powietrznych supernowoczesnych myśliwców F-35.

- Budujemy w tej chwili zdolności, pod koniec roku będziemy zamykać ten projekt, jeżeli chodzi o akredytację amerykańską – powiedział Cezary Tomczyk podczas wizyty w Bełchatowie.

Co ciekawe, MON planuje zorganizować w Łasku pokazy lotnicze.

- Myślę, że to też jest ważne z punktu widzenia społeczności, aby wiedziała, że zarówno wojsko, jak i lotnisko jest dla społeczeństwa, że tutaj jest symbioza i to musi funkcjonować razem – zadeklarował wiceminister obrony narodowej.

Rozbudowa lotniska oraz infrastruktury. W planach mieszkania dla wojska

Wiceminister zapytany o przygotowania bazy w Łasku na przyjęcie samolotów F-35, przyznał, że wciąż one trwają, i że „to już się dzieje”. Zaznaczył też, że MON podjęło decyzję, aby wzmocnić infrastrukturę wokół bazy.

- Jesteśmy po rozmowach zarówno z burmistrzem Łasku, jak i wójtem Buczku, w sprawach które dotyczą infrastruktury nie tyle wojskowej, co infrastruktury, która jest dla wojska lub z której ono korzysta. Mówię tutaj głównie o drogach, chcemy żeby pieniądze trafiły do Łasku i Buczku, w celu odnowienia infrastruktury drogowej – mówi Cezary Tomczyk. - Część dróg w związku z rozbudową bazy w Łasku została zniszczona. Chcemy, żeby wojsko w tym pomogło, dysponujemy funduszami. Uważam, że to jest fair wobec mieszkańców – dodaje.

Wiceminister zaznaczył, że mowa tutaj o milionowych inwestycjach w odtworzenie dróg, ale też budowę nowych jezdni. To jednak nie wszystko. Jak podkreślił, w planach są też duże inwestycje w Łasku. Powstaną nowe mieszkania dla wojskowych.

- Kiedy baza się rozrasta , to musi rozszerzyć się też infrastruktura. Mówiąc wprost to kwestia lokacji i mieszkań. Mamy same dobre plany jeśli chodzi o Łask – zapewnił Cezary Tomczyk.

Kiedy F-35 trafią do Bazy Lotniczej w Łasku?

Z wcześniejszych informacji przekazywanych przez MON wynika, że zgodnie z harmonogramem pierwsze F-35 zostaną dostarczone polskim Siłom Powietrznym w 2024 roku, ale będą użytkowane na terenie USA, gdzie na nowych samolotach będą szkolić się polscy piloci. Zapowiadano też, że pierwsze samoloty do Bazy Lotniczej w Łasku dotrą na początku 2026 roku. Niewykluczone, że nastąpi to jednak nieco szybciej, bo Polska zabiega o przyspieszenie terminów dostaw.

Wiceminister Tomczyk nie chciał podać konkretnej daty, jednak z jego słów wynika, że może to nastąpić szybciej niż pierwotnie deklarowano. Kiedy więc zobaczymy pierwsze F-35 na niebie nad Bełchatowem i regionem?

- Ja oczywiście to wiem, ale nie jestem pewien, czy ta informacja jest klauzulowana czy też nie, natomiast ten program jest bardzo zaawansowany. To jest kwestia kolejnych kilkunastu miesięcy – powiedział wiceminister Cezary Tomczyk.

Jak zaznaczył, nowoczesne samoloty dla Sił Powietrznych będą „skokiem cywilizacyjnym, jeżeli chodzi o kwestie militariów”.

- To jest taki przeskok jak z Miga-29 na F-16, a teraz z F-16 na F-35. Miałem przyjemność rozmawiać z pilotami i mówią, że to jest po prostu nie do opisania jeśli chodzi o wrażenia z lotu, ale też ogromna różnica w potencjale samolotu w porównaniu do F-16, który wciąż jest przecież jednym z najnowocześniejszych samolotów świata – powiedział wiceminister Tomczyk.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama