reklama
reklama

Grillowanie na balkonie. Czy to jest zgodne z prawem? Warto pamiętać o tych zasadach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Grillowanie na balkonie. Czy to jest zgodne z prawem? Warto pamiętać o tych zasadach - Zdjęcie główne

Grillowanie na balkonie często wzbudza skrajne emocje. | foto pixabay

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaWraz z nadejściem wiosny i zbliżającą się majówką powraca jedna z najbardziej lubianych aktywności Polaków, czyli grillowanie. W miejskich realiach, szczególnie w blokach, rozpalanie grilla na balkonie może być jednak nie tylko zarzewiem sąsiedzkich kłótni, ale także konsekwencji prawnych. Jak wyglądają realia?
reklama

Grillowanie na balkonie to dla wielu osób bardzo przyjemne spędzenie wolnego czasu, połączone często ze smacznym jedzeniem i spotkaniami z bliskimi. W tym samym czasie dla sąsiadów może wiązać się to z dymem wdzierającym się do mieszkania przez uchylone okna, a także zapachem spalenizny, kiedy kiełbaski poleżą na ruszcie zbyt długo.

Sąsiedzi grillują na balkonie często, a w domu pranie przesiąka mi dymem. Próbowałam zwracać na to uwagę, ale nie było z ich strony żadnej refleksji. A nie chcę zgłaszać sprawy na policję, bo nie są mi potrzebne kłótnie i problemy. Po prostu zamykam okna, a pranie zwijam do domu

– mówi nam zrezygnowana pani Maria mieszkająca w jednym z bloków.

A co o grillowaniu na balkonie mówi prawo? Okazuje się, że nie istnieją przepisy zabraniające grillowania w obrębie balkonu wewnętrznego, jak i zewnętrznego, w blokach, pod warunkiem spełnienia jednego aspektu. Musi to być urządzenie ekologiczne, niegenerujące dymu. A takie przesłanki spełnia grill elektryczny. Tym samym korzystając z grilla węglowego możemy narazić się już na konsekwencje.

reklama

Kodeks cywilny albo regulamin wspólnoty – tam sprawdzisz przepisy

Mogą być one związane z artykułem 144 Kodeksu cywilnego, który zakazuje immisji. Jest to "szkodliwe działanie właściciela nieruchomości, które zakłóca korzystanie z sąsiednich nieruchomości ponad przeciętną miarę i które wynikają ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych". Tym samym, jeśli ktoś uzna, że docieranie do jego mieszkania nieprzyjemnego zapachu jest tego typu zakłóceniem, może zgłosić sprawę służbom, a nawet wystąpić na drogę sądową.

Ponadto kwestie związane z balkonowym grillowaniem mogą być ujęte w regulaminie wewnętrznym wspólnoty czy spółdzielni mieszkaniowej. Należy więc sprawdzić, czy w takim dokumencie nie znajduje się zakaz z tym związany.

reklama

Pierwsza zasada: Po prostu zapytaj sąsiadów, czy grill im przeszkadza 

Zawsze warto jednak zastosować dobrosąsiedzkie relacje i zapytać, czy rozpalenie grilla na balkonie będzie dla lokatorów bloku uciążliwe. Niewykluczone, że wyjście z takim zapytaniem stworzy platformę porozumienia i zielone światło na grillowanie bez narażania się na nieprzyjemne następstwa.

Nie widzę w tym problemu. Sam czasem grilluję, a kiedy indziej grillują sąsiedzi. Nie ma co rzucać sobie kłód pod nogi, często wystarczy tylko porozmawiać. A kiedy zaprosi się na grilla sąsiadów, można zyskać znajomych i zminimalizować ryzyko problemów

– twierdzi pan Artur, który regularnie grilluje w sezonie letnim.

reklama

Podczas grillowania na świeżym powietrzu warto stosować się też do zasad bezpieczeństwa, które pozwolą nam uniknąć niechcianych wypadków. Nigdy nie powinniśmy zostawiać urządzenia bez nadzoru i stawiać go w pobliżu łatwopalnych materiałów, takich jak drewniane barierki, gałęzi drzew, czy suszące się pranie. Grill musi być też stabilnie usadowiony i zabezpieczony przed podmuchami wiatru.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu trybunalski.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama