reklama

Górnicy na Śląsku podpisali porozumienie, a co z Bełchatowem? Związkowcy podjęli decyzję w sprawie manifestacji w stolicy

Opublikowano:
Autor:

Górnicy na Śląsku podpisali porozumienie, a co z Bełchatowem? Związkowcy podjęli decyzję w sprawie manifestacji w stolicy - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaPomimo porozumienia zawartego pomiędzy górnikami i rządem na Śląsku, zaplanowana na 2 października manifestacja w stolicy odbędzie się zgodnie z planem. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych nadal uważa, że projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku to "wyrok śmierci" dla górnictwa. Związki zawodowe w bełchatowskiej kopalni i elektrowni zwierają szyki i przyjmują zapisy chętnych do wyjazdu na demonstrację, która rozpocznie się... pod siedzibą PiS przy ulicy Nowogrodzkiej. Natomiast w KWB Bełchatów związkowcy wszczęli też spory zbiorowe i przygotowują załogę na strajk.

Zgodnie z planem odbędzie się w Warszawie zaplanowana na najbliższy piątek (2 października) manifestacja organizowana przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Wezmą w niej udział również przedstawiciele organizacji związkowych z kopalni i elektrowni Bełchatów.

- Podczas manifestacji wyrazimy swój sprzeciw wobec PEP 2040, który oznacza cichy wyrok śmierci dla górnictwa węgla kamiennego, brunatnego, paliw kopalnych, sektora energetycznego, przemysłu chemicznego, cementowego, hutniczego, stalowego i transportu. Podkreślamy, że niebawem tysiące pracowników może stracić pracę i to nie przez pandemię COVID-19, a przez decyzje rządu – poinformowało w komunikacie OPZZ.

Jak podkreślają związkowcy, manifestacja to "odpowiedź na braku dialogu społecznego, który w dzisiejszym świecie jest absolutną podstawą". Przypomnijmy, że najnowszy projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku zakładu znaczne ograniczenie roli węgla w produkcji energii elektrycznej. Według założeń przy wzrastających cenach za emisję CO2 za 20 lat udział energetyki opartej na węglu w miksie energetycznym kraju ma spać do zaledwie 11 proc. Obecnie elektrownie węglowe wytwarzają ok. 70 proc. krajowej energii.

Związki zawodowe z kopalni i elektrowni, które zadeklarowały udział w demonstracji na ulicach stolicy, zachęcają pracowników do udziału w pikiecie. Jak podkreślają, organizowana jest ona w obronie miejsc pracy, które są zagrożone "poprzez szybkie wprowadzenie polityki zielonego ładu forsowanego przez Unię Europejską, mającą na celu jak najszybsze odejście od spalania paliw kopalnych, a w szczególności węgla brunatnego i kamiennego".

- Chcemy pracy nie jałmużny, ale musimy znać szczegóły, w jaki sposób i kiedy będą tworzone nowe miejsca pracy i ograniczana produkcja energii. Chcemy wiedzieć czy będziemy mogli wykorzystywać nasze dotychczas zdobyte umiejętności i doświadczenie oraz co się stanie z zawodami i umiejętnościami unikatowymi, które teraz w naszych firmach posiadają nasi pracownicy.(...) Nie bądź bierny weź udział w pikiecie – zachęcają związkowcy z Federacji Związków Zawodowych GK PGE.

Manifestacja to niejedyne formy protestu, jakie szykują związkowcy. W kopalni Bełchatów ogłoszono pogotowie strajkowe. Ogłosiły je m.in. związkowcy z MZZ "Odkrywka", WZZ "Sierpień 80" oraz Związku Zawodowego "F1" w KWB Bełchatów. W ostatnich dniach również pięć pozostałych organizacji związkowych kopalni m.in. NSZZ "Solidarność", ZZPRC w KWB Bełchatów, ZZ "Kadra", ZZ "Konto" oraz ZZ GWB KWB Bełchatów poinformowały, że wszczęły spory zbiorowe z pracodawcą Te organizacje również wcześniej oflagowały budynki i ogłosiły pogotowie strajkowe. W zgłoszonych postulatach domagają się m.in. przestrzegania obowiązku konsultacji i dialogu społecznego, uzgadniania zmian strukturalnych i właścicielskich w PGE, realizowania świadczeń płacowych, a także "dotrzymywania standardów i poziomu zatrudnienia, wynikających z porozumień odnośnie liczby etatów w kopalni". Związkowcy żądają też "zaprzestania podejmowania działań" mogących skutkować pogorszeniem warunków pracy, zatrudnienia i płacy załogi. Zaznaczają też, że jeśli ich żądania nie zostaną uwzględnione, to "zastrzegają sobie prawo" do przeprowadzenia strajku.

- Prosimy wszystkich pracowników o spokój i bezpieczną pracę, a w przypadku podjętych przez nas działań protestacyjnych i akcji strajkowych o determinację w obronie swoich miejsc pracy i przyszłość całego regionu – poinformowali związkowcy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE