W środę, 13 grudnia do bełchatowskiej komendy policji zgłosił się mężczyzna, który złożył zawiadomienie o kradzieży, do której doszło w jednej z drogerii na terenie Zelowa. Zgłaszający przekazał policjantom nagranie z monitoringu, które przedstawiało moment popełniania przestępstwa.
- Okazało się, że 6 grudnia 2023 roku kamery zarejestrowały zachowanie i wizerunek nieuczciwego klienta, który z półki sklepowej zabrał towar i nie płacąc, z łupem wybiegł ze sklepu. Zawiadamiający do materiałów sprawy załączył nagranie z monitoringu, które natychmiast przejrzeli policjanci z Wydziału Kryminalnego – relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Mężczyzna ze sklepu zabrał maszynki do golenia, których wartość zgłaszający wycenił na ponad tysiąc złotych. Sprawa rozwiązała się dość szybko. Zajmujący się nią mundurowi, widząc nagranie, rozpoznali mężczyznę, który już wcześniej miał konflikt z prawem. Był nim 24-letni bełchatowianin.
- Kryminalni ustalili jego dane i pojechali złożyć mu wizytę. Amatora cudzego mienia kryminalni namierzyli na jednej z bełchatowskich ulic. Szybko trafił on do policyjnej celi – dodaje Kaszewska.
Mężczyzna na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszał zrzut kradzieży. Takie przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. 24-latek był już notowany za podobne przewinienia, będzie zatem odpowiadał w warunkach, co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary.
Komentarze (0)