reklama
reklama

Oszuści atakują w naszym powiecie. Kobiety straciły dziesiątki tysięcy złotych

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Oszuści atakują w naszym powiecie. Kobiety straciły dziesiątki tysięcy złotych - Zdjęcie główne

Poglądowe

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaDwie kobiety straciły swoje oszczędności przez oszustów. Mieszkanki jednej z gmin naszego powiatu przekazały dziesiątki tysięcy złotych osobom, które udawały policjantów. Mundurowi z bełchatowskiej komendy ostrzegają przed przestępcami grasującymi w naszym powiecie.
reklama

Liczne apele policji nie wystarczają. Kolejne osoby padają ofiarami oszustów, którzy podają się za mundurowych. Podobnie było również w zeszłym tygodniu na terenie gminy Szczerców.

W sobotę, 15 września mundurowi dostali zawiadomienie o 83-letniej kobiecie, która padła ofiarą oszustwa „na policjanta”. W domu szczercowianki rozdzwonił się telefon, gdy odebrała w słuchawce usłyszała mężczyznę, który podawał się za funkcjonariusza.

- Oszust poinformował starszą panią, że jej syn uległ wypadkowi drogowemu i teraz pilnie potrzebne jest 130.000 złotych na operację ratującą jego życie. W tle prowadzonej rozmowy telefonicznej pokrzywdzona słyszała również płacz kobiety podającej się za jej wnuczkę – relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.

reklama

Niestety kobieta, chcąc ratować życie syna, oddała oszustom ponad 70 tys. zł.

Do podobnej sytuacji doszło zaledwie dzień później. W niedzielę, 16 września telefon zadzwonił w domu innej mieszkanki Szczercowa. 88-latka w słuchawce usłyszała kobietę, która podając się za policjantkę, wyłudziła od niej pieniądze.

- Poinformowała, że syn seniorki jest sprawcą śmiertelnego wypadku drogowego i aby uniknąć aresztu, niezbędne jest natychmiastowe wpłacenie kaucji w wysokości 60.000 tysięcy złotych. Zaniepokojona losem syna starsza pani dała się zmanipulować przestępcom – mówi Kaszewska.

88-latka wierząc, że w ten sposób pomaga synowi, zgodnie z podanymi przez oszustów instrukcjami, przekazała im pieniądze, które trzymała w domu. Było to blisko 30 tys. zł.

reklama

- Ostrzegajmy bliskich przed osobami podszywającymi się pod policjantów, czy członków rodziny. Uświadamiajmy ich, jak mają zareagować w przypadku otrzymania telefonu z taką, czy podobną informacją. Uczulmy ich, że nigdy nie wolno działać pochopnie, pod presją czy w pośpiechu. Zawsze należy dać sobie czas na zweryfikowanie czy informacja jest prawdziwa. Za każdym razem należy rozłączyć rozmowę, w pierwszej kolejności skontaktować się z bliskimi, a o całej sytuacji należy powiadomić policję – apeluje Iwona Kaszewska.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama