Mundurowi z posterunku w Kleszczowie w środę (5 kwietnia) podczas patrolu zauważyli stojący na parkingu samochód z obcymi numerami rejestracyjnymi. W związku ze swoimi podejrzeniami postanowili skontrolować siedzących w środku dwóch mężczyzn.
- W trakcie legitymowania zarówno kierowca, jak i jego pasażer zachowywali się nerwowo, co chwilę chwytali za kieszenie swoich spodni. Z wnętrza auta wydobywał się charakterystyczny zapach marihuany – relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
W takiej sytuacji mundurowi dokładnie przeszukali pojazd i sprawdzili mężczyzn. W ich kieszeniach znaleźli woreczki z suszem. Łącznie było to prawie 14 gramów marihuany. 37-latkowie zostali zatrzymani, a sprawą zajęli się funkcjonariusze z komendy w Bełchatowie.
Śledczy na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawili kierowcy i jego pasażerowi zarzuty posiadania zabronionych środków. Teraz może im grozić nawet do 3 lat więzienia.
Komentarze (0)