W kwietniu zeszłego roku grupa mieszkańców Dobrzelowa w gminie Bełchatów wpadła na nietypowy pomysł zwrócenia uwagi na problem, z którym borykali się od prawie 20 lat. Zorganizowali protest i zaprosili media.
Załatali drogę kwiatami
Jak wówczas przekazywali, największym utrapieniem w ich codziennym funkcjonowaniu są głębokie dziury, które tworzą się w jedynej drodze dojazdowej do domów. Mieszkańcy opowiadali, że do pewnego czasu sami w doraźny sposób naprawiali ubytki, używając np. drobnego gruzu, jednak gdy dowiedzieli się, jakie mogą czekać ich konsekwencje za takie działania, zrezygnowali z tej praktyki. Wówczas pozostały im już tylko próby omijania dziur i jazda slalomem. Ubytki nie były jednak jedynym problemem.
- Teraz jest sucho, to jeszcze da się przejść, ale jak popada deszcz, to robi się straszne błoto i wszędzie w tych dziurach stoi woda. Już żartowaliśmy, że chyba na słupie przy wjeździe trzeba powiesić w reklamówce buty na zmianę – mówiła nam Pani Beata, mieszkanka Dobrzelowa.
Chcąc walczyć o poprawę stanu drogi, mieszkańcy pewnego dnia postanowili ponownie załatać dziury w drodze. Tym razem użyli do tego… kwiatów.
- Te kwiatki mają symbolizować, że dziękujemy Panu wójtowi za tę współpracę, albo za tę betonową drogę, którymi się tak chwali. Jest kolorowo i przyjemnie, a to, że slalomem jeździmy to już inna sprawa – mówił wówczas Pan Bogdan.
Pomysł na upiększenie drogi przypadł do gustu również pracownikom Ekoregionu, którzy w czasie happeningu przyjechali odebrać śmieci. Kierowca śmieciarki z dużym wyczuciem manewrował między kwiatami, tak aby piękne bratki nie uległy zniszczeniu.
Reakcja urzędników była błyskawiczna, ale czy spełnią obietnicę?
Informacja o proteście szybko dotarła do gminy Bełchatów i już następnego dnia na miejscu pojawili się robotnicy, którzy zajęli się łataniem dziur. Urząd zapewnił wówczas, że ma w planie budowę drogi betonowej w tym miejscu. Mieszkańcy musieli jednak chwilę poczekać na nową nawierzchnię, ponieważ gmina zakładała, że inwestycję uda się zrealizować dopiero w 2024 roku. Zapewnienia i podjęte doraźnie działania wywołały jednak uśmiech na twarzach mieszkańców.W związku z tym, że nowy rok już się zaczął, a gmina wciąż nie poinformowała o realizacji inwestycji, pod koniec lutego zapytaliśmy w urzędzie, czy droga faktycznie powstanie w tym roku. Okazuje się, że urząd podtrzymuje swoją obietnicę, a mieszkańcy najprawdopodobniej nową nawierzchnią będą mogli pojechać jeszcze w tym roku.
- Mamy już wszystkie uzgodnienia z mieszkańcami i ich zgody, dzięki czemu będziemy mogli poszerzyć pas drogowy na tym odcinku. Po zakończeniu prac geodezyjnych będzie można zlecić przygotowanie projektu dla tego zadania. Jeszcze w tym roku chcemy ułożyć tam betonową nawierzchnię – przekazuje Ewa Drzazga-Wysocka, rzecznik prasowy gminy Bełchatów.
Komentarze (0)