Chwile grozy na A1. Samochód został zmiażdżony [ZDJĘCIA]

Na autostradzie A1 w kierunku Łodzi doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Była to ciężarówka oraz pojazd służb drogowych. W wyniku zdarzenia TIR uderzył w ekrany akustyczne. Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. Kierowcy informowali o dużych utrudnieniach w ruchu. Czekamy na oficjalny komunikat służb. 

- 7 sierpnia 2024 roku około godz. 9:40 funkcjonariusze ruchu drogowego zostali zadysponowani do zdarzenia drogowego na 344 km A1. Z ustaleń policjantów, którzy pracowali na miejscu wynika, że kierujący TIR-em marki Mercedes, który jechał w kierunku Łodzi, uderzył w pojazd służby drogowej. Pojazd ten znajdował się na postoju na prawym pasie ruchu. W pojeździe w momencie zdarzenia nikt się nie znajdował. Kierujący TIR-em był trzeźwy, został ukarany mandatem karnym za spowodowanie kolizji, a także został przewieziony również karetką pogotowia do szpitala na dalsze badania - informuje st. sierż. Remigiusz Pacyna z KMP w Piotrkowie Trybunalskim.

Doniesienia o utrudnieniach w ruchu powtierdzają także funkcjonariusze policji.

- Obecnie jedynie lewy pas ruchu jest przejezdny, środkowy i prawy są zablokowane - dodaje st. sierż. Remigiusz Pacyna.

Groźnie na autostradzie

Służby o zdarzeniu zostały poinformowane około godz. 14:00. Na miejscu działania gaśnicze prowadziły trzy zastępy straży pożarnej (OSP KSRG Parzniewice, i dwie jednostki OSP KSRG Kamieńsk). Pojawiła się także policja i służba drogowa.

Jak informują strażacy z PSP w Radomsku, pożar pojazdu zgłosił kierowca. Na razie nie wiadomo, z jakiego powodu doszło do pożaru. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.

Przez ponad godzinę na trasie w kierunku Częstochowy występowały utrudnienia w ruchu. Obecnie droga jest w pełni przejezdna. 

Zobacz również: Czołówka pod Piotrkowem