Budowa dworca pod znakiem zapytania. Czy magistrat znajdzie dodatkowe 1,6 mln?

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Od ponad półtora roku Urząd Miasta stara się znaleźć wykonawcę, który wybuduje bełchatowski dworzec. Niestety ciągle bezskutecznie. W kwietniu władze miasta, po trzech nieudanych próbach poinformowały o zmianie koncepcji budynku - zrezygnowano z technologii pasywnej i tym samym unijnego dofinansowania na rzecz obiektu w tradycyjnej technologii. Zabieg ten miał obniżyć znacznie koszty inwestycji. Pomimo tego, ciągle projekt ma pod górkę...

24 sierpnia otwarto oferty z czwartego już przetargu. Jedna jedyna oferta, jaka do niego wpłynęła, przekroczyła założony przez urzędników budżet, tym samym powtórzył się scenariusz minionych prób. Wykonawca, spółka BiNŻ zaproponowała kwotę o 1 mln 600 tysięcy złotych wyższą niż plan. Magistrat na inwestycję zabezpieczył kwotę 6 mln złotych, złożona oferta opiewa na kwotę 7 mln 623 tysięcy złotych.

Co w tej sytuacji? Trudno w tej chwili jednoznacznie powiedzieć, bo jest zbyt wcześniej na wiążące decyzje.

Przypomnijmy, bełchatowski magistrat pierwszy przetarg na tę inwestycję ogłosił w połowie grudnia zeszłego roku. Termin składania ofert upłynął na początku stycznia 2018. Postępowanie przetargowe trzeba było unieważnić, bo nie zgłosił się do niego żaden wykonawca. Podjęto więc kolejną próbę - tym razem dwie firmy złożyły ofertę wybudowania obiektu. Niestety, obie znacząco przewyższały założony budżet. Podobnie było w ostatnim, trzecim przetargu. Wówczas Urząd Miasta na inwestycję w technologii pasywnej chciał przeznaczyć maksymalnie 7 milionów złotych. W obu przetargach zaproponowane przez wykonawców ceny, to blisko 10 milionów.

W tej sytuacji magistrat w połowie kwietnia zdecydował o zmianie koncepcji dworca, rezygnując z dwóch rzeczy: idei budynku pasywnego i 2 milionów unijnego dofinansowania. W porównaniu z pierwotnie założoną koncepcją, alternatywny obiekt w technologii tradycyjnej ma mieć identyczną lokalizację (okolice szpitala) i możliwie jak najmniej zmian zarówno w wyglądzie zewnętrznym jak i planie wnętrza obiektu (poczekalnia dla podróżnych, część socjalna dla kierowców, toalety, część gastronomiczna). Zmieniono projekt budowlany i z początkiem sierpnia ogłoszono nowy przetarg. Władze miasta miały nadzieję, że jeszcze w wakacje uda się wybrać wykonawcę, który wybuduje obiekt. Ponad półtora milionowe przekroczenie budżetu stawia jednak te założenia pod wielkim znakiem zapytania. Niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu poznamy decyzję władz miasta, czy na projekt zostaną zabezpieczone kolejne pieniądze czy ponownie, już po raz piąty zostanie ogłoszony przetarg.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE