reklama

Browar Rodziny Hellwigów. Po stu latach legenda wraca do Bełchatowa

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Browar Rodziny Hellwigów. Po stu latach legenda wraca do Bełchatowa - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaDo Bełchatowa wraca marka lokalnego piwa! Pod szyldem Browaru Rodziny Hellwigów bełchatowianie będą mogli znów delektować się lokalnym złotym napojem. Poznajcie historię legendarnej receptury, która po ponad 100 latach wraca do naszego regionu.

Historia bełchatowskiego browaru rozpoczęła się w 1887 roku wraz z przybyciem do miasta Rodziny Hellwigów. Pochodzący z Bawarii, potomek żołnierza napoleońskiego – Henryk Hellwig kupił od Ernesta Ludendorfa dworek wraz z otaczającym parkiem. Przedsiębiorca, który był właścicielem browaru w Tuszynie, swoje doświadczenie piwowarskie postanowił przenieść również do niewielkiego Bełchatowa.

W bliskim sąsiedztwie zabudowań dworskich wybudował niewielki browar, który przyniósł wiele radości nie tylko bełchatowianom. Mieszkańcy całego regionu spędzali wolny czas delektując się smacznym lokalnym trunkiem. Piwo warzone było w budynku w pobliżu dzisiejszej ulicy Kościuszki, gdzie obecnie mieści się siedziba urzędu gminy. W browarze stanęły kadzie, kotły, silnik parowy i urządzenia chłodnicze. Produkcja piwa odbywała się według najnowocześniejszych dostępnych metod. Mieszadła zacierały zmielony słód, który wcześniej był zalewany wodą i podgrzewany. Zacier po filtracji trafiał do kotła, gdzie po dodaniu chmielu był właściwie gotowany. Później następowała fermentacja i rozlewanie piwa do beczek.

Złocisty trunek z bawarskiej receptury zyskał sławę, a jego produkcja rosła. Według historycznych relacji w 1899 roku browar Hellwigów warzył około 10 tysięcy wiader rosyjskich, co w przeliczeniu dawało całkiem pokaźną ilość 123 tysięcy litrów złocistego napoju z pianką.

Po bełchatowskie piwo od Hellwigów ustawiały się kolejki chętnych nie tylko w Bełchatowie, ale całej guberni piotrkowskiej. Najstarsi bełchatowianie do dziś wspominają opowieści swoich dziadków o tym, jak kosztowali lokalnego browaru podczas wspólnego biesiadowania na festynach, piknikach czy po prostu w lokalnej gospodzie. Piwo było smaczne i miało w sobie „bawarską nutę”. Prężnie działający browar przerwała I wojna światowa, podczas której został zdewastowany. Później przedsiębiorca postanowił przerobić obiekt na… małą elektrownię, która zasilała w elektryczność pobliski dworek i uliczne latarnie w mieście. Produkcji chmielowego specjału nigdy już jednak nie wznowiono.

Zapomnianego piwa, którego tak ochoczo kosztowali dawni bełchatowianie, po ponad stu latach znów będzie można napisać się w Bełchatowie. Niepowtarzalne smak, barwa i aromat złocistego napoju wracają do górniczego miasta pod postacią Browaru Rodziny Hellwigów. Butelkowane piwo będzie miało specjalną etykietę, na której widnieć będzie szkic bełchatowskiego dworku. Lokalnego browaru będzie można skosztować w Pijalnia Fuks przy ul. Okrzei.

Jak zapewniają producenci lokalnego piwa, dostępne będzie ono zarówno w wersji jasnego piwa, jak i ciemnego.

Premierowa degustacja odbędzie się już 21 października o godzinie 18:00.

Uczestnicy, poza odkrywaniem smaku złotego trunku, będą mogli spotkać się ze znaną internetową celebrytką Baśką Kwarc oraz wsłuchać się w muzyczne rytmy zespołu Yellow Panthers. Na głodomorów czekać będzie natomiast darmowy grill. 

Browar Rodziny Hellwigów wraca więc do Bełchatowa i mamy nadzieję, że zostanie z nami na długo!

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy