Filipiny, Wietnam, Chiny, Laos, Kambodża, Tajlandia i Mjanma (dawna Birma) to podróżnicze „zdobycze” Jowity i Marty, spełnienie ich eksploratorskich marzeń. W Azji łącznie spędziły 3 miesiące. Przyjaciółki wyruszyły w kilkomiesięczną eskapadę z początkiem tego roku, od początku miały też cel, by wesprzeć lokalną społeczność.
- Celem podróży było odnalezienie miejsca, w którym ważniejsze jest być, a nie mieć. Ale nie trzeba odkrywać Ameryki, by wiedzieć, że miejsce to ludzie. W pewnym sensie znalazłam je wśród dzieci w Kyaikkami - mówi Jowita Wasilewska i dodaje: - Ale nie tylko. Filipiny pokazały mi, jak piękną możemy mieć wiarę, jeśli potrafimy ją dobrze interpretować. Kambodża oraz Wietnam z uwagi na swoje trudne historie uwrażliwiły mnie.
Z tej wrażliwości narodziła się też idea, by pomóc tamtejszej ludności, która żyje w znacznej biedzie. Podróżniczki dzięki wsparciu dobrych ludzi zrobiły paczki dla kilku sierocińców na terenie Birmy i Tajlandii. Kiedy wróciły do Polski idea pomocy siedziała i siedzi w nich nadal, stąd pojawił się pomysł na projekt „Uśmiech dla Birmy”.
W tej chwili podróżniczki organizują akcje pomocy dla dzieci z Kyaikkami w Birmie i z Wyspy Pamilacan na Filipinach. Chcą także pomóc ukończyć sierociniec Siostrom zakonnym z conventu w Kyaikkami w Birmie, u których mieszkały i uczyły dzieci angielskiego. Księża Sercanie zaoferowali swoją pomoc w akcji i teraz pojawiła się pierwsza wspólna inicjatywa ich i Jowity Wasliewskiej - pokaz slajdów połączony z pokazem filmowym z 3-miesięcznej podróży po Azji południowo-wschodniej.
- Osoby chcące wesprzeć autorski projekt: "Uśmiech dla Birmy" będą mogły podczas pokazu wrzucić dobrowolną kwotę do oznaczonej puszki. Dzięki pomocy Księży Sercanów całość zebranych środków zostanie przekazana na rzecz sierocińca i dzieci w Kyaikkami w Birmie – wyjaśnia Jowita Wasilewska.
Spotkanie odbędzie się w piątek, 27 października o godzinie 19.00 w domu parafialnym parafii NMP Matki Kościoła przy ul. Wyszyńskiego 42. Udział w prelekcji jest bezpłatny, a ta zapowiada się niezwykle egzotycznie i interesująco.
- Jeśli chcecie Państwo dowiedzieć się jakim cudem spędziłyśmy noc na komisariacie w Chinach, albo czemu Filipińczycy uwielbiają Polaków to zapraszam. Powiem też między innymi o tym gdzie można podzielić się bananem ze słoniem w Laosie, albo dlaczego dzieci i kobiety w Birmie mają pomalowane twarze, te tematy o których będę mówić mogłabym jeszcze wymieniać długo... Jednym słowem serdecznie zapraszam do wspólnego przeżywania tej cudownej podróży - mówi Jowita Wasilewska.
