Około godziny 13:15, w środę 19 sierpnia, dyspozytor bełchatowskiej straży miejskiej odebrał telefon z nietypowym zgłoszeniem. Mieszkanka os. Okrzei w Bełchatowie, prosiła o pomoc w pozbyciu się z jej domu niechcianego gościa. Jak się okazało, chodziło o nietoperza. Zwierze miało dostać się do mieszkania poprzedniego wieczoru – kobieta dopiero następnego dnia odkryła, że ukrył się za komodą.
- Po przyjeździe na miejsce, strażnicy wyposażeni w ochronne rękawice złapali zwierzę do tekturowego pudełka, następnie wywieźli je do lasu w okolicy oczyszczalni ścieków – mówi Piotr Barasiński, komendant Straży Miejskiej w Bełchatowie.
Komendant Barasiński zaznaczał też, że w przypadku dzikich zwierząt należy unikać kontaktu, dokarmiania czy głaskania. Zarówno nietoperze, jak i wiewiórki, gdy poczują się zagrożone mogą ugryźć, a to może grozić m.in. wścieklizną.