Bełchatowianin zdążył już zachwycić jury podczas castingów, kiedy to Agustin Egurrola wcisnął "złoty przycisk", wysyłając Artura prosto do odcinków na żywo, w którym to poradził sobie na tyle dobrze, by dostać się do ścisłego finału 12. edycji Mam Talent. Teraz o głosy telewidzów Artur powalczy z 5-tką finalistów.
- Staram się aby każdy mój występ w programie był czymś więcej niż akrobatycznym popisem - staram się coś opowiedzieć ruchem. Tak będzie też tym razem. I mam nadzieję, że każdy w tej opowieści znajdzie coś dla siebie. Jeśli spodoba się Wam moja opowieść to zapraszam do głosowania, jednocześnie bardzo dziękuję za oddane na mnie głosy podczas półfinałowego występu – mówił w rozmowie z redakcją Artur Cichuta.
Przegapiliście eliminacje i ciekawi was występ Artura? Możecie o tym przeczytać tutaj - Chylińska zamilkła, wciśnięto "złoty przycisk"! Bełchatowianin Artur Cichuta podbił serca jury "Mam Talent".
