Kilka dni temu mogliście przeczytać artykuł, w którym informowaliśmy o zdjęciach nadesłanych przez jedną z naszych czytelniczek. Kobieta twierdziła, że na drodze pod Bełchatowem natknęła się na dzikiego wilka.
Jak się okazuje, sprawa identyfikacji zwierzęcia widocznego na zdjęciach, nie należy do najprostszych. Postanowiliśmy więc zapytać o opinię specjalistów, którzy na co dzień pracują ze zwierzętami. Pytania skierowaliśmy najpierw do Nadleśnictwa Bełchatów, tam jednak zdania były podzielone.
Nadleśniczy, Jarosław Zając zauważył, iż samo zachowanie czworonoga świadczy, że na zdjęciach widzimy raczej psa, dodał jednak, że wśród leśniczych opinie nie są jednoznaczne, a kilku z nich było przekonanych, że nasza czytelniczka na fotografii uchwyciła wilka.
- Wilki trzymają się raczej z dala od ludzi, dróg i samochodów, takie zachowanie wskazuje, że może to być pies. Nie chcemy jednak ferować ostatecznych wyroków — twierdził nadleśniczy.
Zgodnie z sugestią Nadleśniczego Nadleśnictwa Bełchatów, o opinię na temat widocznego na zdjęciach czworonoga zapytaliśmy w łódzkim ZOO. Niestety, również tym razem nie udało się jednoznacznie rozstrzygnąć, jakie zwierzę widnieje na fotografiach.
- Nasz lekarz weterynarii ocenia, że może to być wilk. Jednak na podstawie samego zdjęcia ciężko wydać jednoznaczną opinię — czytamy w odpowiedzi łódzkiego ZOO.
Zdania ekspertów na temat zwierzęcia, uchwyconego na zdjęciu przez naszą czytelniczkę są więc podzielone i nie sposób definitywnie stwierdzić, czy jest to wilk, czy jednak pies. Pewne jest za to, że wilki w podbełchatowskich lasach występują. Potwierdzał to Jarosław Zając, w rozmowie z naszym portalem w lipcu 2020 roku:
- Mamy wilki na terenie Nadleśnictwa Bełchatów [...] U nas ta populacja nie jest jednak liczna – mówił szef Nadleśnictwa Bełchatów.
Komentarze (0)