W piątek, 12 sierpnia, policjanci zostali zaalarmowani o zaginięciu 86-letniej mieszkanki województwa dolnośląskiego, która podczas swojego pobytu w Bełchatowie wspólnie z rodziną odwiedzała groby bliskich na miejskim cmentarzu. Jak przekazała jej córka, seniorka ok. godz. 11:30 oddaliła się w nieznanym kierunku, a ponieważ nie miała przy sobie telefonu, nie było z nią żadnego kontaktu.
- Oficer dyżurny bełchatowskiej jednostki natychmiast przekazał informację o zaginięciu 86-latki wszystkim patrolom. Informacja o tym zdarzeniu umieszczona została również na policyjnym profilu facebook. W teren natychmiast wyjechali wszyscy funkcjonariusze będący w tym czasie na służbie - relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
Choć funkcjonariusze nie wiedzieli, w którą stronę odeszła 86-latka, to dysponowali jej fotografią, którą uzyskali z zapisu monitoringu. Policjanci zaczęli pytać przypadkowych przechodniów, czy ci nie widzieli zaginionej seniorki.
- W ten sposób dotarli do osoby, która poinformowała, że widziała kobietę wyglądem odpowiadającą zaginionej. Mundurowi sprawdzili pobliski teren, patrolowali skwery i okolice ulic. Po niespełna godzinnych poszukiwaniach, w rejonie osiedla Przytorze, mundurowi odnaleźli zaginioną 86-latkę. Na szczęście kobieta nie potrzebowała pomocy medycznej - dodaje Kaszewska.
Komentarze (0)