Około godziny 18:00, w środę, 12 stycznia przypadkowy świadek zwrócił uwagę na BMW jadące od strony Dobrzelowa do Bełchatowa. Sposób jazdy kierującego wskazywał, że może on być pod wpływem alkoholu.
- Mężczyzna jadąc od strony Dobrzelowa w kierunku Bełchatowa nie trzymał toru jazdy, a kiedy skręcił na parking, kierując się do sklepu wjechał na krawężnik. Zgłaszający nabrał podejrzeń co do trzeźwości kierującego i postanowił to sprawdzić- informuje nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowa bełchatowskiej policji.
Podejrzenia okazały się trafne. Kierowca BMW wysiadł z auta i zataczając się wszedł do sklepu. Świadek natychmiast zawiadomił o całej sytuacji policję, a sam uniemożliwił 50-latkowi dalszą jazdę.
Gdy na miejsce przybyli funkcjonariusze okazało się, że mężczyzna ma w organizmie około 3 promili alkoholu. Jak dodają policjanci, 50-latek zachowywał się agresywnie i był wulgarny w stosunku do interweniujących funkcjonariuszy. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, a za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Komentarze (0)