W ostatni dzień wakacji, 31 sierpnia, przedstawiciele Młodej Lewicy w Bełchatowie złożyli w urzędzie miasta, starostwie oraz urzędzie gminy podanie o zmniejszenie ilości godzin religii w szkołach. Taki pomysł zrodził się po konsultacjach z uczniami zarówno z naszego regionu, jak i z całej Polski.
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed bełchatowskim magistratem, członkowie ugrupowania przedstawili treść złożonego przez siebie wniosku. Przekazali również, ile wydaje urząd miasta na nauczanie religii.
W celu uzyskania odpowiedzi na to pytanie młodzi działacze musieli zaangażować radnego miejskiego Marcina Rzepeckiego (Nowa Lewica), który w odpowiedzi na złożoną interpelację dowiedział się, że koszt prowadzenia zajęć religii w Bełchatowie to 1 859 856 zł. Jak przekonują członkowie ugrupowania, są to fundusze, które można wykorzystać w inny sposób.
- Jako Młoda Lewica składamy wniosek o ograniczenie lekcji religii do maksymalnie jednej w tygodniu. Każdy uczeń w szkole jest przeciążony. Spowodowane jest to ogromną ilością nauki oraz dużą ilością zajęć w szkole. Dwie lekcje religii w tygodniu powodują, że uczniowie spędzają czas na mało ciekawych i niezgodnych z ich poglądami zajęciach, zamiast skupiać się na rozwijających i potrzebnych im do dorosłego życia tematach – mówi Marta Szajber z Młodej Lewicy.
Takie nastroje uczniów ma potwierdzać fakt, że jak przekazują członkowie Lewicy, jeszcze w 2010 roku na lekcje religii uczęszczało 94 proc. uczniów. Obecnie jest to niewiele ponad połowa. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule „Ilu uczniów w powiecie bełchatowskim chodzi na religię? Nastolatkowie z Zelowa w czołówce”.
Czy taki wniosek może przynieść zamierzony efekt? Członkowie Lewicy widzą taką szansę, ponieważ jak przekazują, udało się to w jednym z miast naszego regionu.
- Aby ograniczyć religię do jednej tygodniowo, potrzebna jest zgoda lokalnego biskupa. Tak mówi konkordat. Można by myśleć, że biskup się na to nie zgodzi. Jednak w Łodzi próbowano zrobić coś podobnego, złożono też wniosek, w którym podano, że uczniowie są przeciążeni w szkołach i o dziwo biskup się zgodził, aby to ograniczyć i w szkołach średnich w Łodzi nauka religia jest tylko raz w tygodniu. Mamy na to szanse tylko potrzebny jest ruch ze strony pani prezydent, pani starosty czy pana wójta – tłumaczy Krzysztof Wroński z Młodej Lewicy.
Teraz, jak przekazuje magistrat, urząd ma 14 dni na odpowiedź w sprawie wniosku złożonego przez członków Młodej Lewicy.
Tekst powstał przy wsparciu The German Marshall Fund of United States.
Komentarze (0)