Po wielu latach w kwietniu tego roku w Bełchatowie udało się zapoczątkować działalność drugiej galerii handlowej. Wielkie otwarcie Bawełnianki było wydarzeniem na które czekało wielu mieszkańców. Bełchatowianie regularnie śledzili doniesienia o tym, jakie sklepy powstaną w nowym centrum handlowym. Jeszcze przed otwarciem pojawiła się również informacja, że wśród lokali handlowych i usługowych znajdą się dwa nietypowe punkty.
W Bawełniance miał bowiem powstać lokal będący upamiętnieniem historii tego miejsca. Przypomnijmy. Galeria powstawała na gruzach dawnych Bełchatowskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego. Symbolem miejsca, które było kolebką przemysłu w naszym mieście, jest widoczny z wielu punktów miasta ceglany komin. Historię BZPB klientom miał również przypominać lokal bełchatowskiego muzeum, który miał powstać w Bawełniance. Podczas wielkiego otwarcia zapewniała o tym prezydent Mariola Czechowska.
- Za kilkanaście tygodni, może dni, chcemy otworzyć tutaj wystawę przedstawiającą tkacką historię naszego miasta. Będzie to miejsce, gdzie młodzi bełchatowianie będą mogli zobaczyć, chociażby krosna, na których tkane były materiały, jak również to wszystko, co kiedyś w zakładach było produkowane, oraz dowiedzieć się o historii tych zakładów – podkreślała w kwietniu prezydent Mariola Czechowska.
Jeszcze przed wielkim otwarciem w planach było również otwarcie punktu urzędu miasta, w którym mieszkańcy mieliby możliwość załatwienia spraw poza normalnymi godzinami pracy magistratu, a nawet w weekendy.
Aktualnie przechadzając się korytarzami galerii, możemy zobaczyć kolorowe witryny działających już sklepów oraz… wciąż pusty punkt oznaczony logiem muzeum regionalnego. Postanowiliśmy zatem zapytać w magistracie, na jakim etapie jest realizacja nietypowego pomysłu. Okazuje się, że urząd nie może powiedzieć na ten temat wiele więcej niż przed otwarciem.
Jak przekazuje Kryspina Rogowska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Bełchatowa, aktualnie nie ma podpisanej wiążącej umowy między Miastem Bełchatów a Galerią Bawełnianka.
- Nadal trwają rozmowy i ustalenia dotyczące powstania punktu nawiązującego do historii miasta w kontekście Bełchatowskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego. Na obecnym etapie nie jestem w stanie udzielić informacji, kiedy taka umowa między stronami mogłaby być zawarta – mówi Rogowska.
Należy jednak podkreśli, że jak zapewnia Kryspina Rogowska, do czasu podpisania wspomnianej umowy miasto Bełchatów nie ponosi kosztów związanych z utrzymaniem lokalu w Galerii Bawełnianka.
Komentarze (0)