Działania rządu związane z pandemią COVID-19, a przede wszystkim z Narodowym Programem Szczepień wciąż budzą wiele podziałów społecznych. Nie brakuje osób, które twierdzą, że lockdown czy obowiązkowe szczepienia dla niektórych grup zawodowych to decyzje niezgodne z prawem.
- Nie zgadzamy się na nielegalne działania, nie zgadzamy się z obowiązkiem szczepień dla medyków, nauczycieli i mundurowych. Nie zgadzamy się na kolejne lockdowny i naukę zdalną, która niszczy psychikę dzieci — mówi organizatorka bełchatowskiego protestu.
Bełchatowska manifestacja odbędzie się na placu Narutowicza, w sobotę, 15 stycznia. Jak zaznaczają organizatorzy, nie planują przejścia ulicami miasta — będzie to bowiem spontaniczne zgromadzenie, niezgłaszane wcześniej do odpowiedniej jednostki.
- Mam dość covidowych procedur, męczyłam się z tą psychozą wystarczająco długo, dlatego zdecydowaliśmy się nie zgłaszać naszej manifestacji — dodaje jedna z organizatorek.
Protest "Stop segregacji sanitarnej" ma charakter ogólnopolski. Manifestacje odbędą się w wielu miastach w całym kraju, zapowiadane są m.in. w Poznaniu, Rzeszowie czy Białymstoku.
Komentarze (0)