Choć mamy już wkrótce połowę maja, to ZDW w Łodzi wciąż nie wyłonił wykonawcy, który wybuduje obwodnicę wschodnią Bełchatowa. Przetarg na inwestycję ogłoszono 1 marca, a początkowo otwarcie ofert zaplanowano na 4 kwietnia. Okazuje się, że termin ten był przekładany już trzykrotnie. Najpierw na 29 kwietnia, później na 11 maja, a tuż po majówce - kolejny raz - na 24 maja. Wszystko wskazuje więc na to, że budowa obwodnicy rozpocznie się później niż planowano i prawdopodobnie będzie to druga połowa tego roku.
Marcin Nowicki, rzecznik ZDW w Łodzi, pytany o powód kolejnych przesunięć, tłumaczy, że związane jest to z kwestiami formalnymi i przepisami.
- Przesunięcia są związane z dużą ilością pytań od potencjalnych wykonawców oraz zmianami w przepisach dot. sankcji związanych z wojną na Ukrainie i koniecznością wprowadzenia ich do postępowania – mówi Marcin Nowicki.
Firmy mają problem przez wojnę na Ukrainie
Przeglądając dokumentację przetargową na jaw wychodzi jednak kolejny problem, z jakim muszą mierzyć się firmy, które zamierzają się podjąć budowy obwodnicy. Wojna na Ukrainie spowodowała wzrost cen materiałów i w ostatnich miesiącach trudno było oszacować, jaką kwotę podyktować za wykonanie inwestycji.
- Sytuacja międzynarodowa wynikająca z wojny toczącej się za naszą granicą doprowadziła do momentu, w którym złożenie rzetelnej oferty w postępowaniu przetargowym stało się niemożliwe. Koszty wszystkich surowców i walut wzrastają każdego dnia, a wiele firm podwykonawczych dostarczających materiały wstrzymało wydawanie ofert – napisała jedna z firm.
Jak podkreślano we wnioskach przesłanych do ZDW w Łodzi pod koniec marca, rafinerie codziennie publikują nowe rosnące cenniki asfaltu. Wskazywano też, że betoniarnie i producenci prefabrykatów wstrzymują ofertowanie materiałów, ponieważ nie mogę zakontraktować cementu (problemem jest nie tylko cena, ale jego brak na rynku). Z kolei firmy produkujące bariery i oznakowanie informowały o braku możliwości pozyskania stali do produkcji elementów.
Firmy startujące w przetargu zwracały również uwagę, że mają trudności z właściwym skalkulowaniem cen materiałów i usług niezbędnych do realizacji inwestycji, a w związku z tym nie nie mogą złożyć profesjonalnych ofert.
- Aktualnie występują olbrzymie trudności z pozyskaniem ofert na kluczowe surowce i materiały potrzebne do wykonania zamówienia, z uwagi na ograniczenia dostępności na rynku (stal, kruszywa, cement, aluminium, itd.) Co więcej, terminy ważności uzyskanych ofert wynoszą z reguły co najwyżej kilka dni. Zakres dynamiki wzrostów cen surowców na ten moment jest niemożliwy do przewidzenia – napisała kolejna z firm.
Dlatego wykonawcy planujący wystartować w przetargu, zawnioskowali o przesunięcie terminu składania ofert na późniejszy okres, aby mieli więcej czasu na odpowiedzialne skalkulowanie terminów i kosztów realizacji inwestycji. Jak podkreślono, dodatkowy czas pozwolił w bardziej wiarygodny sposób ocenić sytuację i przedstawić rzetelną ofertę. Na taką propozycję inwestor się zgodził.
Nie ma zagrożenia dla inwestycji
ZDW w Łodzi zapytane, czy obecna sytuacja na Ukrainie i wahania cen surowców, to główna przyczyna opóźnienia rozstrzygnięcia przetargu, zapewnia, że nie. Czy w związku z sytuacją na Ukrainie może dojść do przesunięcia budowy obwodnicy wschodniej Bełchatowa?
- Na chwilę obecną nie ma zagrożenia tej inwestycji – mówi Marcin Nowicki.
W grudniu ogłoszono, że obwodnica wschodnia otrzymała dofinansowanie w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Inwestycja zostanie wsparta kwotą 62,4 mln zł. Przypomnijmy, że wykonawca na jej realizację będzie miał 36 miesięcy. Budowa nie zakończy się więc w 2024 roku, jak pierwotnie deklarowano, a najpewniej w 2025 roku.
Wschodnia obwodnica Bełchatowa będzie miała 8 kilometrów długości. Zacznie się na ulicy Świętojańskiej i Radomszczańskiej i dalej będzie prowadzić do skrzyżowania z ulicą Czyżewskiego, skąd dojedziemy do węzła w Dobrzelowie, gdzie połączy się z obwodnicą północną. W przyszłości planowane też jest połączenie z ulicami Staszica i Przemysłową.
Komentarze (0)