Od kilkunastu lat każdego roku pasjonaci historii, młodzież szkolna i starsze osoby maszerują szlakiem Powstańców Styczniowych, pokonując kilkanaście kilometrów pieszo z Parzna w kierunku Kurnosa. Wspólny marsz jest okazją do rozmów o historii, ale też miłego spędzenia czasu. Uczestnicy często przebierają się stroje z epoki, nie brakuje takich akcentów jak m.in. czapki powstańcze, szable czy inne patriotyczne elementy. Impreza zawsze odbywa się w styczniu, tym razem zaplanowano ją w maju. Dlaczego?
- Powody były dwa. Pierwszy to pandemia, która uniemożliwiła nam organizację tego wydarzenia. Natomiast drugi, to przypadające właśnie na 15 maja, 200-lecie narodzin Wandy Malczewskiej. Dlatego nasz marsz chcieliśmy połączyć z tymi obchodami - tłumaczy Łukasz Kwiecień, prezes Regionalnego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego "ERSKA" w Bełchatowie.
W tym roku w XXII Regionalnym Marszu Szlakiem Powstańców Styczniowych 1863 r. wzieło udział ponad 200 osób. Uczestnicy mieli do wyboru dwie trasy. Pierwsza o długości ok. 10 km wiodła z Bełchatowa przez Grocholice i Oleśnik do Kurnosa Drugiego. Druga, nieco dłuższa o długości 14 km, prowadziła z Parzna przez Kluki, Groblę, Kaszewice aż do Kurnosa Drugiego. Po zakończonym marszu wręczono również odznaczenia dla uczestników.
Komentarze (0)