Gdy tylko wszedł do bełchatowskiego marketu, rozpoznała go ochrona. Tym razem nie udało mu się uciec

Nieudana próba kradzieży nie była pierwszą w wykonaniu 42-letniego mężczyzny. Gdy tylko pojawił się w sklepie, ochrona rozpoznała go jako sprawcę kradzieży wiertarki, która miała miejsce 13 maja. Dlatego też pracownicy sklepu bacznie obserwowali jego zachowanie.

- Okazało się, że nieuczciwy klient zapakował do wózka napęd do bramy wartości 1598 złotych. Z towarem tym przemieszczał się między regałami marketu. Ostatecznie wyszedł ze sklepu, omijając linię kas – informuje nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowa KPP Bełchatów.

Pracownicy ochrony sklepu ujęli mężczyznę, gdy ten był już na parkingu i pakował łup do auta. O całej sprawie powiadomili policję, funkcjonariusze na podstawie materiału dowodowego, przedstawili 42-latkowi zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.