Samochód marki BMW, który przez dłuższy czas stał przy ul. Leśniewskiego w Bełchatowie, zwrócił uwagę policjantów, którzy pełnili służbę na nocnej zmianie. W pojeździe znajdowało się dwóch mężczyzn, z których jeden siedział na tylnym fotelu.
- Policjanci podejrzewali, że znajdujący się w aucie mężczyźni mogą mieć coś na sumieniu, postanowili więc ich skontrolować – mówi nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowa KPP Bełchatów.
W trakcie legitymowania pasażer BMW był wyraźnie poddenerwowany, policjanci zauważyli też, że próbuje coś ukryć pod siedzeniem. Okazało się, że były to dwie saszetki wypełnione narkotykami. W torebkach była marihuana, amfetamina oraz ekstazy, łączenie około 36-gramów substancji odurzających.
33-letni mieszkaniec Łasku został zatrzymany i usłyszał zarzuty posiadania substancji odurzających. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)