Do zdarzenia doszło w czwartek, 7 grudnia, tuż po godz. 15. W jednej z klatek schodowych bloku 201 na osiedlu Dolnośląskim pojawił się dym. Przerażeni mieszkańcy wezwali straż pożarną. Okazało się, że zapaliły się śmieci w zsypie.
- Ktoś wrzucił prawdopodobnie niedopałka papierosa, który zleciał do głównego kosza i zapaliły się śmieci. Na klatce pojawiło się dużo dymu – mówi Michał Wieczorek, rzecznik prasowy bełchatowskiej straży pożarnej.
Zanim pojawił się na miejscu zastęp strażaków, do akcji postanowiła wkroczyć dozorczyni bloku.
- Na szczęście bardzo trzeźwo zachowała się pani sprzątaczka i wlała wiadro wody przez zsyp. Kiedy na miejscu pojawili się strażacy, to pożar był już przygaszony, tak więc musieliśmy go tylko dogasić – mówi Wieczorek.
Jak dodaje, nie była potrzeba ewakuacja mieszkańców w związku z zadymieniem.
Komentarze (0)