Trwają jedne z najważniejszych świąt w Kościele Katolickim. Tegoroczne obchody Bożego Narodzenia z przyczyn obowiązujących przepisów sanitarnych wyglądają jednak inaczej niż w latach ubiegłych. Limity dotyczące ilości wiernych, przebywających w kościołach zmusiły część proboszczów do odprawienia Mszy Pasterskich w dwóch różnych godzinach. Ks. Zbigniew Zgoda natomiast zdecydował się na odprawienie mszy plenerowej.
Jeszcze nigdy w życiu, a żyję już długo, nie zdarzyło mi się odprawiać pasterki na łonie natury – mówił do wiernych bełchatowski dziekan.
Pogoda szczęśliwie była łaskawa dla zgromadzonych. Przed ołtarzem plenerowym migotał płomień odpalony od ognia z Betlejem, a przybyli wierni mogli ogrzać się przy strzelającym żarze koksowników. Do dyspozycji przybyłych bełchatowian była już żywa szopka.
Komentarze (0)