reklama
reklama

Ledwo uniknął czołowego zderzenia. W samochodzie była dwójka małych dzieci

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Ledwo uniknął czołowego zderzenia. W samochodzie była dwójka małych dzieci - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaKierowca audi z dwójką małoletnich dzieci na siedzeniach pasażerów musiał gwałtownie hamować, by uniknąć czołowego zderzenia. Sprawcą całego zajścia jest pijany 62-latek, który teraz odpowie przed sądem.
reklama

Zachowanie czujności na drodze to nie tylko podstawa bezpiecznej jazdy, skupienie umożliwia też reagowanie na niebezpieczne zachowania innych kierowców.

To właśnie czujność sprawiła, że kierujący audi uniknął groźnego wypadku, do którego niemalże doprowadził 62-latek, siedzący za kierownicą matiza.

- Około godziny 12:30 w niedzielę 26 września kierowca poinformował o niebezpiecznej sytuacji na drodze. Jadąc od strony Ruśca w kierunku Kiełczygłowa, z drogi podporządkowanej wyjechał na jego pas ruchu kierowca matiza. Kierujący audi musiał gwałtownie hamować, aby uniknąć czołowego zderzenia z matizem, który nie zatrzymał się i w dalszym ciągu kontynuował jazdę — informuje nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowa KPP Bełchatów.

reklama

Kierujący audi nabrał podejrzeń, że mężczyzna, który nagle zajechał mu drogę, może być pod wpływem alkoholu. Ruszył więc w pogoń, chwilę później zatrzymał matiza i zabrał 62-latkowi kluczki.

Gdy na miejsce przybyli policjanci, okazało się, że kierowca matiza ma w organizmie 2 promile alkoholu. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem — grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama