Do kradzieży doszło w poniedziałek, 19 kwietnia przed jednym ze sklepów na ul. Pileckiego w Bełchatowie. Kobieta zauważyła pozostawiony bez zapięcia jednoślad i szybko wykorzystała sytuację. Kradzież nie umknęła jednak ekspedientce, która zapamiętała złodziejkę.
Cztery godziny później, około 19:00, kobieta wróciła do sklepu, sprzed którego wcześniej ukradła rower. Wtedy została rozpoznana przez ekspedientkę, która zatrzymała 32-latkę i zawiadomiła policję.
- W rozmowie z policjantami 32-latka wszystkiemu zaprzeczała. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miała blisko promil alkoholu w organizmie. Bełchatowianka została zatrzymana – informuje nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowa bełchatowskiej policji.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego funkcjonariusze przedstawili 32-latce zarzut kradzieży. Wartość strat oszacowano na 800 zł, a tłumacząca się brakiem rozsądku bełchatowianka zobowiązała się do naprawienia szkody.
Kradzież to przestępstwo, za które przewidziane jest do 5 lat pozbawienia wolności. Kobiecie grozi jednak surowszy wymiar kary – odpowie bowiem w warunkach recydywy.
Komentarze (0)