Na ulicy Grabowej w Bełchatowie doszło do zderzenia fiata z peugeotem. Sprawcą był pijany mężczyzna. W zdarzeniu brali udział też trzej mieszkańcy powiatu bełchatowskiego, którzy podróżując peguegotem, nagle zobaczyli nadjeżdżającego z naprzeciwka fiata, który jechał wprost na nich. Kierowca peugeota próbował uniknąć czołowego zderzenia i "uciekał" na pobocze. Doszło jednak do kolizji pojazdów.
Szarżujący fiatem mężczyna zatrzymał się kilkadziesiąt metrów dalej. Pasażerowie i kierowca peugeota podbiegli do drugiego auta, aby sprawdzić czy potrzebna jest pomoc.Wyczuli woń alkoholu, natychmiast wezwali odpowiednie służby.
Po zbadaniu alkomatem okazało się, że 24-letni mężczyzna był kompletnie pijany. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu kara do 2 lat więzienia oraz grzywna. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał.
Komentarze (0)