Sytuacja miała miejsce w czwartek ok. godz. 21 w okolicach bloku nr 123 na os. Dolnośląskim. Jeden ze strażników miejskich, będący już wtedy po służbie, zauważył mężczyznę, który przyjechał na miejsce samochodem marki Volvo. Jak się później okazało, 35-latek miał wtedy w swoim organiźmie prawie 1,5 promila alkoholu.
Zaalarmowany nietypowym zachowaniem mężczyzny strażnik postanowił dokonać obywatelskiego zatrzymania. Na miejsce została wezwana policja, która przejęła nietrzeźwego kierowcę. Być może to właśnie dzięki czujności funkcjonariusza udało się zapobiec tragedii.
- Ta obywatelska postawa jest z pewnością godna pochwały. Każdy powinien reagować, gdy dzieje się coś złego, a w szczególności możemy wymagać tego od strażników miejskich. Dzięki temu wszyscy możemy czuć się bardziej bezpieczni - mówi Piotr Barasiński, komendant Straży Miejskiej w Bełchatowie.
Komentarze (0)