W sobotnią noc (3 stycznia) mundurowi z bełchatowskiej komendy podczas patrolowania Ludwikowa zauważyli stojące na poboczu audi, za kierownicą którego siedział młody mężczyzna. 22-latek na widok radiowozu zaczął nerwowo się zachowywać. W takiej sytuacji policjanci, podejrzewając, że mężczyzna może mieć coś na sumieniu, postanowili go wylegitymować.
- Od początku trwania interwencji bełchatowianin nie krył swojego zdenerwowania. Policjanci szybko ustalili, co było tego przyczyną. Na siedzeniu pasażera leżała lufka po narkotyku. W wyniku przeszukania mężczyzny i samochodu mundurowi znaleźli i zabezpieczyli środki psychotropowe – relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
Jak dodaje, mężczyzna dilerki miał schowane w kieszeni, a także na siedzeniu samochodu. Bełchatowianin został zatrzymany i usłyszał już zarzut na posiadania środków zakazanych ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Za takie przestępstwo grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Komentarze (0)